Ja słyszę, że dobrze śpiewa - pewnie że koncert z przygodną publicznością i to jeszcze z młodzieżą

tu, wykrzyczany głupi komentarz, tam podśmiewajki, od niektórych być może lekka wrogość, no taki koncert - i tak ich pociągnął za sobą, część

Na tych wolniejszych piosenkach to pewnie przez odbiorców takich a nie innych nie mógł się skupić i wyszły mu gorzej.
Ja oceniam ten koncert raczej w ramach "ćwiczeń z widownią" - Michał nie jest taki otwarty i pewny siebie, jak X-Faktor, tam nie miał nic do stracenia, wierzył w swój talent...po całym tym ostatnim roku, gdy głos mu szwankował, wszystko się toczyło nie tak jak zamierzał, fani skłóceni

krytyka tylko. Ale wydaje mi się, że śpiewając coraz lepiej nabędzie z powrotem pewności siebie, a z pewnością siebie - siłę
Trochę fałszował, ale nie było odczucia że "pusty" jest, jak w Krotoszynie np. (oglądnęłam sobie te dwa koncerty właśnie po kawałku, kawałek Polkowic, kawałek Krotoszyna, kawałek Polkowic, kawałek Krotoszyna

, później się cofnęłam do wykonań z przed X- Faktora, a nawet z X-Faktora

- i tak jak widać spędzam sobie dzisiaj dzień

)
Ja nikomu nie każę odczuwać to w ten sposób jak ja
ale ja, właśnie tak to czuję, że Michał jest tam, czuć go, to Michał jest

Taki teraz jest. Trochę się bawi tą nowo nabytą formą - umiejętnością - techniką.
W Warszawie na zjeździe lepiej wszystko wychodziło, bo samych kochających miał ludzi wokół siebie
a tu musiał się zmierzyć, z niechęcią
no, naprawdę mam nadzieję - że da radę sobie sam ze sobą
a "Rewolucja"!? nie podobała się Wam? gdzies na środku filmiku i po niej ta następna - ha, ha jeszcze raz posłuchałam tych dwóch

jak tak się wsłuchuję to okrutnie mi sie chce przeklinać!

ha, ha muszę się strasznie powstrzymywać
no tak, no tak, to dowodzi tylko chyba temu jak Michał jest różnorodny i jak różny dla innych
mam nadzieję, że te dwa sposoby wyrazu, uda mu się kiedyś połączyć