Szpak i Madox u Kwaśniewskiej.Co o tym sądzicie

[Lori]

Ja się nie nakręcam, również czekam na oficjalne info.
Tylko oby tym razem Dominik nie wciskał kitu

[mała Mi]

Na FB pierwsze negatywne reakcje, nawet z socjum...

Kurczę, gdyby nie ten nieszczęsny TzG, to byłabym nawet "za", ale tak to za dużo grzybów w barszczu.

Ja też byłabym za udziałem Michała w tym programie gdyby nie TzG. Występ Michała i Madoxa w takim programie może pomóc przełamywać
pewne bariery. Rewolucja rozpoczęta ;)

[karolla]

Ja się nie nakręcam, również czekam na oficjalne info.
Tylko oby tym razem Dominik nie wciskał kitu

Ci powiem Lori że strategi Dominika to ja nie kapuję do dziś.Chodzi o ten taniec. Po co zaprzeczał żeby potem powierdzać.Można to było inaczej zrobić.No chyba ze mu o rozgłos chodzilo,bo jeśli tak to się udało. Nie przypominam sobie zeby jakikolwiek inny uczestnik wywolał na poczatku taką burzę jak Misiek:)

[Lori]

Ja się nie nakręcam, również czekam na oficjalne info.
Tylko oby tym razem Dominik nie wciskał kitu

Ci powiem Lori że strategi Dominika to ja nie kapuję do dziś.Chodzi o ten taniec. Po co zaprzeczał żeby potem powierdzać.Można to było inaczej zrobić.No chyba ze mu o rozgłos chodzilo,bo jeśli tak to się udało. Nie przypominam sobie zeby jakikolwiek inny uczestnik wywolał na poczatku taką burzę jak Misiek:)

Co do Dominika i TzG, to zaczynam coraz bardziej podejrzewać, że on naprawdę nie miał o tym pojęcia, a potem chciał jakoś wybrnąć z twarzą

[Kasjopea]

Powiem tak: gdybym to ja była Michałem Szpakiem, to zupełnie inaczej bym się zabrała do sprawy. Ostrożnie bym siebie dawkowała po trochu, ale w miarę regularnie. Czasem robiąc nieco dłuższe, kontrolowane przerwy, aby dać ludziom czas na odpoczęcie od siebie: antyfani nie mieliby pożywki, neutralnym by się nie przejadło, a fani by się stęsknili.
Delicje serwowane zbyt często stają się chlebem powszednim i tracą swoją wyjątkowość. Ba, mogą wręcz się przejeść...
Tego się trochę obawiam, niestety
Na dodatek Michał chyba myśli, że fani tego oczekują: "Robię to dla Was ... nie pozwalam zapomniec..."

No ale, stety - niestety ja Michałem nie jestem. Każdy kieruje swoim życiem, jak uważa i jak lubi. Zobaczymy, co z tego wyniknie. Może i wyjdzie mu to na korzyść. Istotne jest, kiedy miałby się ten cykl zacząć. Pewnie jesienią Jeśli byłoby to parę miesięcy po TzG, to myślę, że mogłoby być dla Michała całkiem korzystne. Jednak jeśli równolegle z TzG, to wolałabym, aby się w to nie angażował.

[patisia17]

Powiem tak: gdybym to ja była Michałem Szpakiem, to zupełnie inaczej bym się zabrała do sprawy. Ostrożnie bym siebie dawkowała po trochu, ale w miarę regularnie. Czasem robiąc nieco dłuższe, kontrolowane przerwy, aby dać ludziom czas na odpoczęcie od siebie: antyfani nie mieliby pożywki, neutralnym by się nie przejadło, a fani by się stęsknili.
Delicje serwowane zbyt często stają się chlebem powszednim i tracą swoją wyjątkowość. Ba, mogą wręcz się przejeść...
Tego się trochę obawiam, niestety
Na dodatek Michał chyba myśli, że fani tego oczekują: "Robię to dla Was ... nie pozwalam zapomniec..."

No ale, stety - niestety ja Michałem nie jestem. Każdy kieruje swoim życiem, jak uważa i jak lubi. Zobaczymy, co z tego wyniknie. Może i wyjdzie mu to na korzyść. Istotne jest, kiedy miałby się ten cykl zacząć. Pewnie jesienią Jeśli byłoby to parę miesięcy po TzG, to myślę, że mogłoby być dla Michała całkiem korzystne. Jednak jeśli równolegle z TzG, to wolałabym, aby się w to nie angażował.

również się boje że Michał przedawkuje siebie ;/ Lepiej jeść małą łyżką niż wielką chochlą bo łatwo można się zakrztusić i szybko można się przejeść. Byłoby fajnie gdyby ktoś mu to podpowiedział. Przecież prawdziwi fani nigdy by nie zapomnieli, "przypominanie" o sobie w taki sposób jest bardzo niedobrym rozwiązaniem

[Zoni]

Ja porostu gratuluję managera i jego pomysłowości.

[scarlet44]

Powiem tak: gdybym to ja była Michałem Szpakiem, to zupełnie inaczej bym się zabrała do sprawy. Ostrożnie bym siebie dawkowała po trochu, ale w miarę regularnie. Czasem robiąc nieco dłuższe, kontrolowane przerwy, aby dać ludziom czas na odpoczęcie od siebie: antyfani nie mieliby pożywki, neutralnym by się nie przejadło, a fani by się stęsknili.
Delicje serwowane zbyt często stają się chlebem powszednim i tracą swoją wyjątkowość. Ba, mogą wręcz się przejeść...
Tego się trochę obawiam, niestety
Na dodatek Michał chyba myśli, że fani tego oczekują: "Robię to dla Was ... nie pozwalam zapomniec..."

No ale, stety - niestety ja Michałem nie jestem. Każdy kieruje swoim życiem, jak uważa i jak lubi. Zobaczymy, co z tego wyniknie. Może i wyjdzie mu to na korzyść. Istotne jest, kiedy miałby się ten cykl zacząć. Pewnie jesienią Jeśli byłoby to parę miesięcy po TzG, to myślę, że mogłoby być dla Michała całkiem korzystne. Jednak jeśli równolegle z TzG, to wolałabym, aby się w to nie angażował.

Kasjopea, zgadzam się z Tobą w kwestii tego dawkowania siebie, w szczególności w kontekście antyfanów i osób neutralnych , ale zupełnie inaczej rozumiem zacytowane przez Ciebie słowa Michała. "Robię to dla Was... nie pozwalam zapomniec..." - mam wrażenie miało oznaczać, że Michał stara się utrzymać swoją rangę jako osoby, która liczy się w showbiznesie w oczach tych, którzy nim 'kręcą"... w końcu właśnie przez osoby, które mają wpływ na bycie lub niebycie medialne, Michał mógłby być potem traktowany już tylko jako były uczestnik X Factora, a tak będzie niezależnym uczestnikiem Tzg, który jest, jak sądzę, bardzo dochodowym programem, z dużą oglądalnością... a robi to dla nas, bo wie, że od ludzi, którzy mają pozycję w tym światku zależy to, czy Michał będzie potem obecny w mediach dla nas - fanów, już jako artysta z własnym materiałem... Szpaczek chce w ten sposób chyba zapewnić ciągłość swojej bytności w mediach po prostu... Co do tego konkretnego programu - o modzie u Kwaśniewskiej, ja mam wątpliwości, bo nie uważam, by był to program ciekawy. Widziałam ze 2 odcinki - uważam, że jest banalny, nudny, generalnie pozostawia wiele do życzenia. Michał byłby tam jak kwiatek do kożucha . Jakiś naprawdę ciekawy cykl reportaży w wykonaniu Michała i Madoxa i owszem, ale nie jako nierozerwalna część tego programu. Aczkolwiek staram się nastawiać pozytywnie, bo mam już naukę po Tzg, a poza tym może w założeniach Szpaczka o utrzymaniu wysokiej temperatury otoczenia jest zawarta złota myśl, On ma już ponoć doświadczenie w tym temacie, jak twierdzi...

[Zoni]

Oby to była prawda
http://www.plejada.pl/17,50711,news,1,1 ... tykul.html

[Sun]

Oby to była prawda
http://www.plejada.pl/17,50711,news,1,1 ... tykul.html

Ludzie wkleili mu te plotki na tablicę FB, więc może i tam się jakoś do tego odniesie.
Aktualnie ufam wyłącznie słowom wypowiedzianym/wyklikanym przez samego Michała.
I szczerze mówiąc, boję się głębiej odetchnąć po tym, jak przy okazji TzG dosłownie w ciągu kilkunastu minut wiadomość była rozpuszczona w mediach, następnie zdementowana, by na koniec zostać oficjalnie potwierdzoną.
Paranoja