Moja relacja ^^
Chociaz hmm wszystko zostalo juz w sumie powiedziane
Przyjechalam dosc wczesnie do Warszawy. Przywital mnie mroz i snieg. A ja w trampkach bylam. Niezle nie?
Przed Empikiem spotkalysmy sie wszystkie przy Batidzie, potem wypad do KFC na kawusie no i Empik.
Tutaj wszytsko zostalo juz w sumie powiedziane z przebiegu Empiku
Ja osobiscie sie go spytalam o dwie rzeczy:
ja: LP => co dokladnie ma na mysli opisujac album "patetyczny"
M: patetyczny czyli wzniosly
ja: LP => najpierw muzyka potem texty, czy texty potem muzyka? Jestes na etapie kupna muzyki?
M: Najpierw muzyka, ktora bedzie stworzona specjalnie dla mnie przez pewnego kompozytora. Texty tez beda przez slawnego texciarza tworzne pod muzyke ktora powstanie.
ehh.. to bylby urywek z tego. W zasadzie to jedyne co sie go pytalam odnosnie muzyki i plyty.
I najtragiczniejsze jest to, ze ja do teraz nie pamietalam co on odpowiedzial na moje te dwa pytania. Nie ogarnialam wczoraj. Za duzo wrazen.
Po calym Empiku okazalo sie ze moj pociag uciekl. I nastepny mialam 6.25
Dziekuje Ginger i Stelli ze ze mna zostaly ( a nie musialy, mialy wczesniejsze polaczenia ) i nie musialam calkiem sama na dworcu koczowac.
Czas plynal miedzy herbata, zapachem bezdomnych w super barze
, i naszych rozkminach niezabardzo madrych, a spowodowanych pozna/wczesna pora
Tuz przed odjazdem Ginger, natknelismy sie na Avie, Lori i Ole na dworcu. Tez czekaly na pociag. Po Empiku jakos sie stracilismy z oczu. Dziewczyny byly przemarzniete wiec poszly do otwartej juz kawiarni, a ja z Ginger ze Stella dalej szukalysmy fajek
O 5.30 pozegnalam sie z Ginger, ze Stella na krotko wpadlysmy do kawiarni do Avie, Lori i Oli, pozegnalysmy sie, pozegnalam sie ze Stella i wreszcie wsiadlam w pociag.