goska napisał(a):ellyn napisał(a):Trina napisał(a):Nie tylko nie jest to takie proste, ale też wytwórnia czegoś oczekuje i masowy odbiorca też. Także nie każdy artysta ma ten luksus, by zrobić to, co mu w duszy gra. Wręcz niewielu tak się ustawiło.
Czesc, a ja wole Michala niszowego.
ja rowniez. uwazam, ze to jest jego "przeznaczenie". i nie nalezy tego mylic z mala iloscia fanow i milosnikow.
Masz racje Gosia. Chcialabym jeszcze raz podkreslic, ze Michal wcale nie musi spelniac oczekiwan masowego odbiorcy. Niszowosc to tez jedna ze strategii marketingowych bussinesu, to specjalizacja w osiagnieciu odbiorcy, w przypadku Michala - niemasowego i specyficznego.
Michal powinien byc przede wszystkim soba i spiewac co mu w duszy gra. Jezeli Michal na nowej plycie zaprezentuje unikalny klimat muzyczny, a w jego przypadku byloby to moim zdaniem polaczenie rocka i opery, do tego postawi na jakosc, a w tym na ambitne i zyciowe teksty oraz bardzo dobra i profesjonalnie zagrana muzyke, wtedy znajdzie odbiorcow wsrod koneserow muzyki, osob szukajacych unikalnych nowosci muzycznych, jak wykwintnych, luksusowych i wartosciowych produktow. A tego typu muzycznych odbiorcow wydaje mi sie jest wielu.