jedenascie napisał(a):Zgodze sie z Cukierkiem nie ma co sie martwic na zapas.Co nagle to po diable.Ja wiele razy gdybym zaczekala w swoim zyciu z pewnymi decyzjami byloby mi lepiej.Przez 3 lat pracowalam przy zespole Varius Manx za czasow M.Kuszynskiej az do wypadku ta branze znam od najgorszej strony.To co zobaczylam przez ten okres byloby dobrym materialem na film lub ksiazke.Podziwiam Michala,ze pomimo tak mlodego wieku radzi sobie,ma ten zapal i energie!Daje ludzia tyle radosci,zadowolenia,czesto pokazuje jak walczyc o marzenia!Ma czas!Wierze w niego calym sercem!
ano wlasnie. jestem tego samego zdania. moze i jest pare niedociagniec z winy Michala w tej calej historii. ale kto by sie tmu dziwil? chyba tylko ktos nieznosnie drobiazgowy i nieznajacy realiow. latwiejsze rzeczy ogarnia sie dluzej, niz ten roczek, ktory mu stuknal w biznesie rozrywkowym.