Cien_1186 napisał(a):A co Wy kochane macie do słowa fan
Mnie się bardzo dobrze kojarzy, z funem
No risk, no fun
Cien_1186 napisał(a):A co Wy kochane macie do słowa fan
Mnie się bardzo dobrze kojarzy, z funem
mała Mi napisał(a):Cien_1186 napisał(a):A co Wy kochane macie do słowa fan
Mnie się bardzo dobrze kojarzy, z funem
A mnie z fanatyzmem
Cien_1186 napisał(a):mała Mi napisał(a):Cien_1186 napisał(a):A co Wy kochane macie do słowa fan
Mnie się bardzo dobrze kojarzy, z funem
A mnie z fanatyzmem
Każdemu wg potrzeb
aga napisał(a):Cien_1186 napisał(a):mała Mi napisał(a):Cien_1186 napisał(a):A co Wy kochane macie do słowa fan
Mnie się bardzo dobrze kojarzy, z funem
A mnie z fanatyzmem
Każdemu wg potrzeb
czyli każdemu jego porno
Koralka napisał(a):Jasne, tu nikt nie jest fanem... Tu się fanatyzm szpakozą zwany rozprzestrzenił i nikt mi nie wmówi, że jest inaczej Każdy łyka Miśka jak rutinoscorbin jesienią; godzinami siedzi na forum Miśkowym i wymyśla cuda na kiju, by chłopaka wesprzeć; słucha jego głosu; dostaje wypieków jak Misiek się odezwie choćby na czacie czy FB; ogląda durne programy byle tylko Szpakulca ujrzeć przez chwilę; zawala swoje kompy masą fotek, filmików, mp3; gna jak szalony po płytę; leci przez pół Polski na spotkanie, koncert czy urodziny; pomści na przeciwników i bluzga na pudlowate; zmienia osobiste plany i reorganizuje życie "bo dla Szpaka"... Ale nie, nie fanki/fani, absolutnie nie
Koralka napisał(a):Jasne, tu nikt nie jest fanem... Tu się fanatyzm szpakozą zwany rozprzestrzenił i nikt mi nie wmówi, że jest inaczej Każdy łyka Miśka jak rutinoscorbin jesienią; godzinami siedzi na forum Miśkowym i wymyśla cuda na kiju, by chłopaka wesprzeć; słucha jego głosu; dostaje wypieków jak Misiek się odezwie choćby na czacie czy FB; ogląda durne programy byle tylko Szpakulca ujrzeć przez chwilę; zawala swoje kompy masą fotek, filmików, mp3; gna jak szalony po płytę; leci przez pół Polski na spotkanie, koncert czy urodziny; pomści na przeciwników i bluzga na pudlowate; zmienia osobiste plany i reorganizuje życie "bo dla Szpaka"... Ale nie, nie fanki/fani, absolutnie nie
Koralka napisał(a):Jasne, tu nikt nie jest fanem... Tu się fanatyzm szpakozą zwany rozprzestrzenił i nikt mi nie wmówi, że jest inaczej Każdy łyka Miśka jak rutinoscorbin jesienią; godzinami siedzi na forum Miśkowym i wymyśla cuda na kiju, by chłopaka wesprzeć; słucha jego głosu; dostaje wypieków jak Misiek się odezwie choćby na czacie czy FB; ogląda durne programy byle tylko Szpakulca ujrzeć przez chwilę; zawala swoje kompy masą fotek, filmików, mp3; gna jak szalony po płytę; leci przez pół Polski na spotkanie, koncert czy urodziny; pomści na przeciwników i bluzga na pudlowate; zmienia osobiste plany i reorganizuje życie "bo dla Szpaka"... Ale nie, nie fanki/fani, absolutnie nie
Koralka napisał(a):Jak zwał tak zwał, Misiek i tak zajmuje sporą część naszego życia
Koralka napisał(a):Jasne, tu nikt nie jest fanem... Tu się fanatyzm szpakozą zwany rozprzestrzenił i nikt mi nie wmówi, że jest inaczej Każdy łyka Miśka jak rutinoscorbin jesienią; godzinami siedzi na forum Miśkowym i wymyśla cuda na kiju, by chłopaka wesprzeć; słucha jego głosu; dostaje wypieków jak Misiek się odezwie choćby na czacie czy FB; ogląda durne programy byle tylko Szpakulca ujrzeć przez chwilę; zawala swoje kompy masą fotek, filmików, mp3; gna jak szalony po płytę; leci przez pół Polski na spotkanie, koncert czy urodziny; pomści na przeciwników i bluzga na pudlowate; zmienia osobiste plany i reorganizuje życie "bo dla Szpaka"... Ale nie, nie fanki/fani, absolutnie nie
mała Mi napisał(a):Koralka napisał(a):Jasne, tu nikt nie jest fanem... Tu się fanatyzm szpakozą zwany rozprzestrzenił i nikt mi nie wmówi, że jest inaczej Każdy łyka Miśka jak rutinoscorbin jesienią; godzinami siedzi na forum Miśkowym i wymyśla cuda na kiju, by chłopaka wesprzeć; słucha jego głosu; dostaje wypieków jak Misiek się odezwie choćby na czacie czy FB; ogląda durne programy byle tylko Szpakulca ujrzeć przez chwilę; zawala swoje kompy masą fotek, filmików, mp3; gna jak szalony po płytę; leci przez pół Polski na spotkanie, koncert czy urodziny; pomści na przeciwników i bluzga na pudlowate; zmienia osobiste plany i reorganizuje życie "bo dla Szpaka"... Ale nie, nie fanki/fani, absolutnie nie
Koralka a skąd Ty tyle o mnie wiesz
Powrót do Głos i śpiew Michała
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość