ten dzial to nie jest cos w czym czuje sie bardzo mocna...

ten dzial to nie jest cos w czym czuje sie bardzo mocna...

Postprzez goska » sobota, 2 lipca 2011, 05:24

...ale chcialam wyrazic to, jak muzycznie dziala na mnie Szpak. od tej strony nie jestem dobrze przygotowana. wiem po prostu co lubie i co na mnie dziala. kieruje sie wlasnie tym. emisja glosu, skala, itp, schodza na dalszy plan. liczy sie nastroj i klimat. lubie rzeczy wyczuwalne, rzeczy z dusza. obojetnie, czy ostre, czy sentymentalne, gatunkowo dowolne, musza dla mnie miec "to" . ten stan rzeczy zapewnia wylacznie artysta, nie wykonanie w sensie technicznym. koncepcja perfekcyjnego wykonania bez duszy i jakiegos myku, w moim odczuciu prowadzi w niewlasciwym kierunku. artysta jest dla mnie zrodlem fermentu, wyraza niepokoje swoje i innych (niepokoj czasow), musi to wszystko byc choc odrobine alegoryczne. Szpak ma ta wlasciwosc, ze z natury jest nosnikiem takich klimatow. czuje je i umie nimi zarazic. umie przekazac. ma latwosc wyrazania uczuc, wyobrazne i to stanowi podstawe jego interpretacji. podchodzi do tego co robi z duzym ladunkiem wewnetrznej potrzeby, nie kierujac sie tak naprawde ustalonymi wzrocami, tylko wlasnie swoim wewnetrznym swiatem. kazda rzecz, ktora slyszalam w jego wykonaniu, to ubarwiona jego uczuciami rzeczywistosc, symboliczny wyraz jego wewnetrznych emocji. powinien bardzo dbac, zeby ta romantyczna wrazliwosc sie nie stepila.
Sannjas
Avatar użytkownika
goska
X. stopień wtajemniczenia
X. stopień wtajemniczenia
 
Posty: 8450
Dołączył(a): poniedziałek, 20 czerwca 2011, 08:48
Lokalizacja: Kraków
wiek: 51

Postprzez » sobota, 2 lipca 2011, 05:24

 

Re: ten dzial to nie jest cos w czym czuje sie bardzo mocna.

Postprzez matematyczka » sobota, 2 lipca 2011, 08:07

Nie jestem przedstawicielem branży muzycznej-jak wskazuje mój nick-jestem konkretna i pewnie stąpam po ziemi. Natomiast moja dusza ciągle się rozwija-
z czego się bardzo cieszę.W tym moim indywidualnym rozwoju duchowym dużą przestrzeń zajmuje śpiew Michała Szpaka.Michał kradnie moją duszę i oddaje ją lepszą-za co jestem mu ogromnie wdzięczna. Tak działa fenomen M.Szpaka.W życiu nie przypuszczałam, że ktoś potrafi mnie tak jeszcze zauroczyć. :D
matematyczka
I. stopień wtajemniczenia
I. stopień wtajemniczenia
 
Posty: 41
Dołączył(a): piątek, 1 lipca 2011, 08:41

Re: ten dzial to nie jest cos w czym czuje sie bardzo mocna.

Postprzez goska » sobota, 2 lipca 2011, 12:25

matematyczka napisał(a):Nie jestem przedstawicielem branży muzycznej-jak wskazuje mój nick-jestem konkretna i pewnie stąpam po ziemi. Natomiast moja dusza ciągle się rozwija-
z czego się bardzo cieszę.W tym moim indywidualnym rozwoju duchowym dużą przestrzeń zajmuje śpiew Michała Szpaka.Michał kradnie moją duszę i oddaje ją lepszą-za co jestem mu ogromnie wdzięczna. Tak działa fenomen M.Szpaka.W życiu nie przypuszczałam, że ktoś potrafi mnie tak jeszcze zauroczyć. :D

tak. to zaskoczenie, jest bardzo przyjemne :) wszyscy tego potrzebujemy. i ci konkretni i ci fruwajcy w chmurach. matematycy w ogole sa zwykle bardzo muzykalni. w dziedzinie nauk, to matematyka jest najbardziej abstrakcyjna, w dziedzinie sztuk - muzyka :) pozdrawiam serdecznie
Sannjas
Avatar użytkownika
goska
X. stopień wtajemniczenia
X. stopień wtajemniczenia
 
Posty: 8450
Dołączył(a): poniedziałek, 20 czerwca 2011, 08:48
Lokalizacja: Kraków
wiek: 51

Re: ten dzial to nie jest cos w czym czuje sie bardzo mocna.

Postprzez Marger » sobota, 2 lipca 2011, 15:02

Michał ma pewne braki warsztatowe - cóż, nie da się tego ukryć, ale to jest zawsze do naprawienia. Przed nim długa droga do bycia idealnym wokalistą, ale Miszel ma niesamowitą charyzmę i osobowość. Jest nieprzeciętny w tym co robi i wszystkich intryguje. Tego nie da się nauczyć.
,,Młody był, bogiem był i gnał, wolny tak...,,
Marger
I. stopień wtajemniczenia
I. stopień wtajemniczenia
 
Posty: 30
Dołączył(a): niedziela, 19 czerwca 2011, 19:27
wiek: 0

Re: ten dzial to nie jest cos w czym czuje sie bardzo mocna.

Postprzez apap » sobota, 2 lipca 2011, 18:44

Nie będe się powtarzać bo dokładnie czuję to samo co Wy, Michał wzbudza we mnie tak pozytywne emocje, że trudno mi to opisać.Wiem jedno, życzę Jemu, a zwłaszcza życzę sobie :wink: aby się nigdy nie zmienił.
Nie skrywaj duszy za maską szarych dni, pozwól jej, niech śpiewa...
Avatar użytkownika
apap
IV. stopień wtajemniczenia
IV. stopień wtajemniczenia
 
Posty: 496
Dołączył(a): piątek, 17 czerwca 2011, 20:18

Re: ten dzial to nie jest cos w czym czuje sie bardzo mocna.

Postprzez adh » sobota, 2 lipca 2011, 19:56

matematyczka napisał(a):Nie jestem przedstawicielem branży muzycznej-jak wskazuje mój nick-jestem konkretna i pewnie stąpam po ziemi. Natomiast moja dusza ciągle się rozwija-
z czego się bardzo cieszę.W tym moim indywidualnym rozwoju duchowym dużą przestrzeń zajmuje śpiew Michała Szpaka.Michał kradnie moją duszę i oddaje ją lepszą-za co jestem mu ogromnie wdzięczna. Tak działa fenomen M.Szpaka.W życiu nie przypuszczałam, że ktoś potrafi mnie tak jeszcze zauroczyć. :D

Podobnie jak Ty jestem z tej drugiej grupy tzw nauk ścisłych. Z zawodu jestem inżynierem i bardzo boleję nad tym, że nie potrafię tak pięknie pisać o odczuciach jak co niektórzy tutaj, ale moje odczucia wcale nie są inne niż większości, a właściwie chyba wszystkich fanów z tego forum. Za to czytam z przyjemnością te wszystkie piękne opisy, sprawozdania z koncertów i przeżywam tak jak wszyscy. Jestem szczęśliwa , że jest Miszanel, jest to forum i są tacy ludzie! Dziękuję Wam. :)
chcieć to móc
Avatar użytkownika
adh
X. stopień wtajemniczenia
X. stopień wtajemniczenia
 
Posty: 6354
Dołączył(a): czwartek, 16 czerwca 2011, 15:33

Re: ten dzial to nie jest cos w czym czuje sie bardzo mocna.

Postprzez Sun » sobota, 2 lipca 2011, 20:44

Marger napisał(a):Michał ma pewne braki warsztatowe - cóż, nie da się tego ukryć, ale to jest zawsze do naprawienia. Przed nim długa droga do bycia idealnym wokalistą, ale Miszel ma niesamowitą charyzmę i osobowość. Jest nieprzeciętny w tym co robi i wszystkich intryguje. Tego nie da się nauczyć.


"Doskonałość absolutna, w czymkolwiek by się pojawiła, jest symptomem śmierci. Doskonałość jest cnotą umarłych." (A. de Saint-Exupery)

... zatem ja mu chyba nawet tej doskonałości nie życzę :wink: Owszem, ewolucja, rozwój, pewne szlify- wszystko to jest bardzo ważne. Jednak mnie osobiście fascynują także rozmaite rysy, szczeliny, pęknięcia- przez nie wpada rozwibrowane światło i powietrze, w nich często mieszka sporo charakteru i szczerości. Szczególnie gdy rysy te są oznaką młodości, acz nie tylko.

Ja mam czasem wrażenie, że o głosie Michała mogłabym napisać "Niekończącą się Opowieść". A potem, gdy próbuję znaleźć jej pierwsze słowo, zamieram. Bo przecież to są doznania tak piękne, że aż niewyrażalne. Dlatego znów posłużę się tutaj cytatem:

“When people hear good music, it makes them homesick for something they never had, and never will have.” (Edgar Watson Howe)

I dla mnie ta dojmująca, choć niemożliwa do określenia tęsknota łączą się tutaj paradoksalnie z dziwną pełnią i obfitością. Tak chyba mogłabym to opisać.
"... and those who were seen dancing were thought to be insane by those who could not hear the music."
Avatar użytkownika
Sun
X. stopień wtajemniczenia
X. stopień wtajemniczenia
 
Posty: 7929
Dołączył(a): piątek, 17 czerwca 2011, 17:44

Re: ten dzial to nie jest cos w czym czuje sie bardzo mocna.

Postprzez Kasjopea » niedziela, 3 lipca 2011, 05:07

matematyczka napisał(a):Nie jestem przedstawicielem branży muzycznej-jak wskazuje mój nick-jestem konkretna i pewnie stąpam po ziemi.


goska napisał(a): matematycy w ogole sa zwykle bardzo muzykalni. w dziedzinie nauk, to matematyka jest najbardziej abstrakcyjna, w dziedzinie sztuk - muzyka :)


Ano właśnie :wink: Matematyka z muzyką ma całkiem sporo wspólnego, a i niejeden muzyk jest z wykształcenia matematykiem.

Dla chętnych do poczytania o związkach muzyki z matematyką:
http://www.szkolnictwo.pl/index.php?id=PU4878
http://www.matematyka.wroc.pl/matematyk ... tyka-muzyk
http://kf.mish.uw.edu.pl/mishellanea/m2/m2_10.pdf

A wracając do głównego tematu... Michał ma niecodzienną właściwość nadawania utworom jakiegoś niezwykłego ładunku emocjonalnego. Ta jego emocjonalność oraz ciekawe i bardzo kreatywne interpretacje (czy jakikolwiek cover zaśpiewał podobnie do oryginału? zawsze dodaje coś od siebie), nie mówiąc już o jego głosie, bo to cały temat na osobny wątek, powodują, że nawet mimo technicznych niedociągnięć jego śpiew porusza i zapada w pamięć.

Nie ukrywam jednak, że chętnie czytam wypowiedzi fachowców, również te krytyczne, odnośnie technicznej oceny śpiewu Michała, bo sama mogę się opierać tylko na swoich intuicyjnych wrażeniach. Swojego czasu na plejadzie udzielali się Babcia Andzia, Liosza, radamesss i real true. Ich uwagi były dla mnie cennym uzupełnieniem moich subiektywnych odczuć.
Avatar użytkownika
Kasjopea
VII. stopień wtajemniczenia
VII. stopień wtajemniczenia
 
Posty: 1587
Dołączył(a): środa, 15 czerwca 2011, 10:14

Re: ten dzial to nie jest cos w czym czuje sie bardzo mocna.

Postprzez goska » niedziela, 3 lipca 2011, 08:50

Sun napisał(a):
Marger napisał(a):Michał ma pewne braki warsztatowe - cóż, nie da się tego ukryć, ale to jest zawsze do naprawienia. Przed nim długa droga do bycia idealnym wokalistą, ale Miszel ma niesamowitą charyzmę i osobowość. Jest nieprzeciętny w tym co robi i wszystkich intryguje. Tego nie da się nauczyć.


"Doskonałość absolutna, w czymkolwiek by się pojawiła, jest symptomem śmierci. Doskonałość jest cnotą umarłych." (A. de Saint-Exupery)

... zatem ja mu chyba nawet tej doskonałości nie życzę :wink: Owszem, ewolucja, rozwój, pewne szlify- wszystko to jest bardzo ważne. Jednak mnie osobiście fascynują także rozmaite rysy, szczeliny, pęknięcia- przez nie wpada rozwibrowane światło i powietrze, w nich często mieszka sporo charakteru i szczerości. Szczególnie gdy rysy te są oznaką młodości, acz nie tylko.

Ja mam czasem wrażenie, że o głosie Michała mogłabym napisać "Niekończącą się Opowieść". A potem, gdy próbuję znaleźć jej pierwsze słowo, zamieram. Bo przecież to są doznania tak piękne, że aż niewyrażalne. Dlatego znów posłużę się tutaj cytatem:

“When people hear good music, it makes them homesick for something they never had, and never will have.” (Edgar Watson Howe)

I dla mnie ta dojmująca, choć niemożliwa do określenia tęsknota łączą się tutaj paradoksalnie z dziwną pełnią i obfitością. Tak chyba mogłabym to opisać.

czuje w Tobie bratnia dusze. dokonalosc jest nudna, przerazajaca i w ostatecznym rozrachunku zarezerwowana dla bogow :)
Sannjas
Avatar użytkownika
goska
X. stopień wtajemniczenia
X. stopień wtajemniczenia
 
Posty: 8450
Dołączył(a): poniedziałek, 20 czerwca 2011, 08:48
Lokalizacja: Kraków
wiek: 51

Re: ten dzial to nie jest cos w czym czuje sie bardzo mocna.

Postprzez goska » niedziela, 3 lipca 2011, 08:54

Kasjopea napisał(a):
matematyczka napisał(a):Nie jestem przedstawicielem branży muzycznej-jak wskazuje mój nick-jestem konkretna i pewnie stąpam po ziemi.


goska napisał(a): matematycy w ogole sa zwykle bardzo muzykalni. w dziedzinie nauk, to matematyka jest najbardziej abstrakcyjna, w dziedzinie sztuk - muzyka :)


Ano właśnie :wink: Matematyka z muzyką ma całkiem sporo wspólnego, a i niejeden muzyk jest z wykształcenia matematykiem.

Dla chętnych do poczytania o związkach muzyki z matematyką:
http://www.szkolnictwo.pl/index.php?id=PU4878
http://www.matematyka.wroc.pl/matematyk ... tyka-muzyk
http://kf.mish.uw.edu.pl/mishellanea/m2/m2_10.pdf

A wracając do głównego tematu... Michał ma niecodzienną właściwość nadawania utworom jakiegoś niezwykłego ładunku emocjonalnego. Ta jego emocjonalność oraz ciekawe i bardzo kreatywne interpretacje (czy jakikolwiek cover zaśpiewał podobnie do oryginału? zawsze dodaje coś od siebie), nie mówiąc już o jego głosie, bo to cały temat na osobny wątek, powodują, że nawet mimo technicznych niedociągnięć jego śpiew porusza i zapada w pamięć.

Nie ukrywam jednak, że chętnie czytam wypowiedzi fachowców, również te krytyczne, odnośnie technicznej oceny śpiewu Michała, bo sama mogę się opierać tylko na swoich intuicyjnych wrażeniach. Swojego czasu na plejadzie udzielali się Babcia Andzia, Liosza, radamesss i real true. Ich uwagi były dla mnie cennym uzupełnieniem moich subiektywnych odczuć.

mnie tez bardzo ich tutaj brakuje. tesknie za ich opiniami. i tez optuje za zdaniem, ze Szpaka nie nalezy rozbierac na czesci. on jest zdecydowanie caloscia nie nadajaca sie do tego.
Sannjas
Avatar użytkownika
goska
X. stopień wtajemniczenia
X. stopień wtajemniczenia
 
Posty: 8450
Dołączył(a): poniedziałek, 20 czerwca 2011, 08:48
Lokalizacja: Kraków
wiek: 51

Postprzez » niedziela, 3 lipca 2011, 08:54

 

Następna strona

Powrót do Głos i śpiew Michała

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

cron