aga napisał(a):goska napisał(a):aga napisał(a):Facetem. Bogatym I przystojnym
to ja sie wpraszam w przyszly zyciorys. skoro juz zdecydowalam sie rowniez, podobnie jak Ty, na bycie mezczyzna, to wyjscie jest takie, ze bede homo poszlabys na to, czy mam kochac sie w Tobie platonicznie
ps. czy zgodzialabys sie byc blondynem
Gosiu, ja jestem otwarta, więc spoko
Blondynem nie, już w tym wcieleniu jestem blondynką.
A ja zawsze miałam słabośc do perkusistów
A ja mam słabość do dęciaków...nie ma nic bardziej seksownego niż facet z trąbką...a jeszcze lepiej z z puzonem.
Wiedziała to już blondynka wszech czasów Marylin Monroe w filmie" Pół żartem pół serio"...tylko ona tam preferowała saksofonistów.
Ale saksofon...to dla mnie seksualnie zbyt dosłowne...