dobranoc Agandrea i wam wszystkim rozbrykanym, ukochanym ludzikom
Leon, to ty z praca masz jak ja
cukierek napisał(a):dobranoc Agandrea i wam wszystkim rozbrykanym, ukochanym ludzikom
Leon, to ty z praca masz jak ja
goska napisał(a):jak by sie komus nudzilo, albo jak lubi takie zabawy,to zachecam do odpowiedzi dluzszych, albo calkiem krotkich
oto zestaw pytan, kore oczywiscie mozna uzupelniac o swoje wlasne:
lut szczescia, czy przeznaczenie?
chcialbym powiedziec przeznaczenie, ale prawdopodobnie lut szczescia
Bach czy Beethoven?
obaj sa ok, ale wybralabym Mozarta za jego calkowita szalenczosc i Mahlera za jego dostojna szalenczosc
poprawnosc czy szczerosc?
zdecydowanie szczerosc
kabaret czy klub z tancami?
oczywiscie kabaret. za lepszy nastroj,a w tym wzgledzie jestem lojalna
nostalgia zwiazna z przeszloscia czy aspiracje?
tak naprawde tu i teraz, ale jak z tych dwoch mialabym wybrac, to nostalgia, bo jestem romantyczna, choc moze trudno w to uwierzyc. poza tym, aspracje sa mi obce
skora czy syntetyk?
skora, zdecydowanie
sonet czy sonata?
obie formy, najlepiej razem wziete
poczatek czy koniec?
poczatek. dla mnie nie istnieje slowo koniec
czarny, czy kolor?
wszystkie kolory, czern nie jest kolorem, ale rowniez bardzo lubie
morze, czy gory?
gory. morze mnie nudzi szybko
miasto, czy lono natury?
na zmiane
samochodem, czy pieszo?
pieszo. zdecydowanie
bizu czy ciuchy?
bizu
Warszawa czy Krakow?
oczywiscie Krakow
koncert czy plyta?
koncerty
wygoda czy swoboda?
SWOBODA, nawet kosztem wygod
milosc czy przyjazn?
Aganderas napisał(a):Ola napisał(a):poprawnosc czy szczerosc?
Hehe Ola tego to nawet nie musiałaś zaznaczać - wszyscy wiedzą kogo w razie czego pociągnąć za język
Ale, to miłe, i to jest to, co akurat w tobie cenię
*
U mnie to tak na przykład nie działa, bo ja jestem szczera bardzo, tylko co chwila coś innego uważam i co innego myślę i sama się w sobie gubię okropnie
adh napisał(a):
Gosia! A co Ty robisz??? nasze portrety psychologiczne??? Czy jakąś pracę naukową???
Aganderas napisał(a):
idę ćwiczyć jogę jejku jak mi się nie chce, ale jestem wściekle głodna (mogę was zjeść z kopytami), ale zjem jak poćwiczę, bo nie można ćwiczyć po jedzeniu [/color]......( )
gingers napisał(a):A ja juz ćwiczyłam, następna godzinka callaneticsu za mną
A na pytania kiedyś odpowiem
gingers napisał(a):Fajne są takie zabawy, można pofantazjować i tak nikt tego nie sprawdzi
Nie no, szczerze jak na spowiedzi, wszystko wyśpiewam, pocieszając się tym, że i tak nikt nic się nie dowie, bo ja sama nie wiem i odpowiedzi mogą nie być zrozumiałe, mam tendencje do zapętlania się w swoich wypowiedziach O, tak jak teraz.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość