Z cyklu poradnik Małego Masona Satanisty: Oko Horusa

Re: Z cyklu poradnik Małego Masona Satanisty: Oko Horusa

Postprzez gingers » czwartek, 23 sierpnia 2012, 18:25

Też się pod Mattą podpisuję :D

Leon, ja jestem tylko człowiekiem i nie mi osądzać dlaczego ktoś chodzi do kościoła i jakimi pobudkami się kieruje a kto inny nie, dlaczego dla jednych chrzest jest ważny a dla innych nie ma znaczenia. Ja mogę tylko za siebie mówić :mrgreen:
Obrazek

Nie odpowiadam za interpretację moich postów przez innych użytkowników
Avatar użytkownika
gingers
IX. stopień wtajemniczenia
IX. stopień wtajemniczenia
 
Posty: 5554
Dołączył(a): wtorek, 21 czerwca 2011, 09:31
Lokalizacja: cat's world
wiek: 0

Postprzez » czwartek, 23 sierpnia 2012, 18:25

 

Re: Z cyklu poradnik Małego Masona Satanisty: Oko Horusa

Postprzez goska » czwartek, 23 sierpnia 2012, 19:02

ludzie sami sie prosza o koscioly i sekty, cisna sie do nich :D u pewnego typu osobowosci o sfanatyzowanie bardzo latwo. nawet w naszym malym gronie bylo to widac jak na dloni.
Sannjas
Avatar użytkownika
goska
X. stopień wtajemniczenia
X. stopień wtajemniczenia
 
Posty: 8450
Dołączył(a): poniedziałek, 20 czerwca 2011, 08:48
Lokalizacja: Kraków
wiek: 51

Re: Z cyklu poradnik Małego Masona Satanisty: Oko Horusa

Postprzez gingers » czwartek, 23 sierpnia 2012, 20:56

Ja jeszcze spać nie idę ale dla tych co idą:
Kołysanka na dobranoc, akurat w wersji odpowiedniej do tego wątku :lol:
http://www.youtube.com/watch?v=ggjwKHvAh7U&feature=fvwrel
Obrazek

Nie odpowiadam za interpretację moich postów przez innych użytkowników
Avatar użytkownika
gingers
IX. stopień wtajemniczenia
IX. stopień wtajemniczenia
 
Posty: 5554
Dołączył(a): wtorek, 21 czerwca 2011, 09:31
Lokalizacja: cat's world
wiek: 0

Re: Z cyklu poradnik Małego Masona Satanisty: Oko Horusa

Postprzez Tomek » czwartek, 23 sierpnia 2012, 21:23

goska napisał(a):
Tomek napisał(a):
No cóż, to tylko moja teoria, nie każdy musi w to wierzyć :lol: mam tylko serię poszlak, oraz schematy za pomocą których syjoniści manipulują tubylcami :lol: Robią tak podobnie z Madonną i wieloma innymi artystami pop... Sporo o tym napisano, choć jak zwykle w drugim obiegu, bo jak zwykle oficjalne media o tym milczą.
Co do Hitlera mylisz się, już oficjalnie to potwierdzono, od czasu gdy niedawno zrobiono badania DNA rodziny Hitlera, na 100% ma geny Żydów sefardyjskich z Afryki Północnej. Co ciekawe wiele lat mieszkał też w hotelu gdzie mieszkali wyłacznie geje wiedeńscy, a ożenił się tylko w ostanich dniach z Ewą Braun. Co do kabały, moze to i socjotechniki, ale ja czuję że tam moze być coś wiecej... Zawsze czułem jakąs dziwną magię wokół Michała... nie wiem na czym to polega, ale to oczywiście tylko przeczucia...

Na szczęście czarownice zawaliły sprawę :lol: po klęsce Epki z klimatami New Age i usprawiedliwianiem fałszywych rewolucji , może wreszcie Michał stworzy coś własnego. Tak wogóle to widzę że warsztatowo śpiewa lepiej, choć sie na tym nie znam na jednym koncercie zaczął tak ładnie piszczeć jak śpiewaczka operowa :lol: wyciagnął ton do końca... ale do sukcesu konieczny jest jeszcze ten 'boski' pierwiastek. Czyli szczęście, cud, jakbyśmy tego nie nazwali. Rollingstonesi nagrali swój najwiekszy przebój Satisfaction jako tak zwana zapchajdziurę na płycie żeby było więcej utworów, a tu nagle sie okazało że to wielki hit... Ze Sztuka zawsze łączy się jakiś nieprzewidywalny 'magiczny' pierwiastek... nawet idealnie wykonany utwór moze nie zaiskrzyć a niepozorny utwór z duszą moze...

he, he. te wszystkie amulety, to w zasadzie ordynarna moda jest :D taka niby lepsza, bo z doczepiona filozofia, ktora jest dolaczona w formie tekstowej do metki :lol: pelno takich gadzetow sie wala w sklepach na calym swiecie. i do nas w koncu doszlo. z prawdziwa magia i Kabala, to ma tyle wspolnego, co nic :D tyle co rozany odswiezacz powietrza z roza :D
co do genow hitlerowych, to wielka czesc populacji w Europie i poza nia ma w sobie geny semickie, sefardyjskie i aszkenazyjskie. widac czasem odswiezano krew :D niewykluczone jednak, ze Adolfik mial swira z powodu podejrzen osobistych. i tak mieszkal tam gdzie mieszkal i z kim mieszkal, ale to nie nie zmienia, az tak bardzo postaci rzeczy. malo wnosi do sprawy, raptem sensacje :D
czarownice spieprzyly, jesli maczaly w tym palce, bo sie nie znaly, co dobre, a nie dlatego, ze sa czarownicami. taka moja opinia. tak, masz`racje, sztuka to magia i nigdy nie wiadomo z jakiego kapelusza wyskoczy kroliczek. tu zgadzam sie w 100%.



Gośka generalnie się ze mną zgadzasz, tylko próbujesz bagatelizować pewne sprawy. Tak moda, tylko kto ją tworzy? Właśnie tacy idole nastolatek jak Michał, a za takimi często uduchowionymi i naiwnymi artystami jak Michał stoją jakieś czarownicę, które ich mają w swoich szponach, czyli te wszystkie agencje artystyczne, 'doradcy duchowi i artystyczni' itd... to nie bierze się znikąd. Elita która nami rządzi to ukryci sataniści, talmudyści, kabaliści i dlatego takie wzorce a nie inne są promowane.
A za takimi modami często kryją sie realne tragedie nastolatek, opętania, sekty, samobójstwa itd....
Czy Michał na pewno wie co robi i komu służy?
Avatar użytkownika
Tomek
VI. stopień wtajemniczenia
VI. stopień wtajemniczenia
 
Posty: 1442
Dołączył(a): sobota, 28 lipca 2012, 13:22
Lokalizacja: Rzeszów
wiek: 0

Re: Z cyklu poradnik Małego Masona Satanisty: Oko Horusa

Postprzez gingers » piątek, 24 sierpnia 2012, 00:40

Tomku, w jednym muszę Ci przyznać rację (pisałeś o tym wcześniej) młodzież zatraca te dobre wartości, faktycznie idole nastolatek są wzorem do naśladowania i powinni o tym pamiętać. Brać pod uwagę to, że idol też ma pewien wpływ na kształtowanie osobowości młodych ludzi.

A teraz akurat trochę w moich rozczarowaniach będę w opozycji do Cienie (chyba), poczytałam sobie na innym forum dyskusję rożnych ludzi, to nie ma teraz związku ze światem rozrywki, polityki itp, Dyskusję na temat wiary. I zrobiło mi się smutno, ile nienawiści do osób wierzących, ile lekceważenia. Co ma ksiądz pedofil do wiary, się pytam. To może zachwiać wiarę w człowieka, a nie w Boga. No chyba, że się wierzy w księdza :roll: Dlaczego wszystkie kościoły wrzuca się do jednego worka pisząc, że ksiądz z ambony grzmi i cytuję : "człowiek idzie do kościoła i słyszy co tydzień gromy z ambony, że ludzie rozpustni, zepsuci..." czytając takie rzeczy zastanawiam się czy ta osoba choć raz była w kościele, no a może właśnie tylko raz była. Ksiądz to człowiek tylko i nie dla niego osoba wierząca chodzi do kościoła.

I tak, oczywiście Leon, to nie facet w sukience decyduje kto będzie zbawiony a kto nie, ja to wiem. Martwi mnie tylko to, że w dobie szerzenia tzw tolerancji zaczyna piętnować się osoby wierzące, a to mi się nie podoba (piszę o osobach wierzących nie fanatykach religijnych). Na tym świecie jest miejsce dla wszystkich dla wierzących dla ateistów, dla homoseksualistów itd.
Do wszystkich powinniśmy być przyjaźnie nastawieni, bo dopóki nie stanowią zagrożenia dla nas, naszych rodzin to powinno się ich szanować.
A tak teraz trochę złośliwie i z czarnym humorem napiszę, za niedługo osoba wierząca będzie trędowata, człowiek heteroseksualny będzie musiał walczyć o to aby był w społeczeństwie tolerowany. Sorry to tylko taki czarny humor :wink:

No i wracając do tematu wątku. W zasadzie, to Tomku zaczynam Ci wierzyć ( no nie we wszystko), wprawdzie nie mam na myśli Michała ale nas wszystkich, ludzi, którzy zatracili jakiekolwiek wartości. Kiedy ludzie zaczynają wierzyć w modlitwę na metce przyczepionej do pseudo amuletu zakupionego w galerii handlowej.


Artykuł byłego masona, który chyba tylko Tomek przeczytał, jest na prawdę warty przeczytania.
Obrazek

Nie odpowiadam za interpretację moich postów przez innych użytkowników
Avatar użytkownika
gingers
IX. stopień wtajemniczenia
IX. stopień wtajemniczenia
 
Posty: 5554
Dołączył(a): wtorek, 21 czerwca 2011, 09:31
Lokalizacja: cat's world
wiek: 0

Re: Z cyklu poradnik Małego Masona Satanisty: Oko Horusa

Postprzez goska » piątek, 24 sierpnia 2012, 05:13

Tomek napisał(a):
goska napisał(a):
Tomek napisał(a):
No cóż, to tylko moja teoria, nie każdy musi w to wierzyć :lol: mam tylko serię poszlak, oraz schematy za pomocą których syjoniści manipulują tubylcami :lol: Robią tak podobnie z Madonną i wieloma innymi artystami pop... Sporo o tym napisano, choć jak zwykle w drugim obiegu, bo jak zwykle oficjalne media o tym milczą.
Co do Hitlera mylisz się, już oficjalnie to potwierdzono, od czasu gdy niedawno zrobiono badania DNA rodziny Hitlera, na 100% ma geny Żydów sefardyjskich z Afryki Północnej. Co ciekawe wiele lat mieszkał też w hotelu gdzie mieszkali wyłacznie geje wiedeńscy, a ożenił się tylko w ostanich dniach z Ewą Braun. Co do kabały, moze to i socjotechniki, ale ja czuję że tam moze być coś wiecej... Zawsze czułem jakąs dziwną magię wokół Michała... nie wiem na czym to polega, ale to oczywiście tylko przeczucia...

Na szczęście czarownice zawaliły sprawę :lol: po klęsce Epki z klimatami New Age i usprawiedliwianiem fałszywych rewolucji , może wreszcie Michał stworzy coś własnego. Tak wogóle to widzę że warsztatowo śpiewa lepiej, choć sie na tym nie znam na jednym koncercie zaczął tak ładnie piszczeć jak śpiewaczka operowa :lol: wyciagnął ton do końca... ale do sukcesu konieczny jest jeszcze ten 'boski' pierwiastek. Czyli szczęście, cud, jakbyśmy tego nie nazwali. Rollingstonesi nagrali swój najwiekszy przebój Satisfaction jako tak zwana zapchajdziurę na płycie żeby było więcej utworów, a tu nagle sie okazało że to wielki hit... Ze Sztuka zawsze łączy się jakiś nieprzewidywalny 'magiczny' pierwiastek... nawet idealnie wykonany utwór moze nie zaiskrzyć a niepozorny utwór z duszą moze...

he, he. te wszystkie amulety, to w zasadzie ordynarna moda jest :D taka niby lepsza, bo z doczepiona filozofia, ktora jest dolaczona w formie tekstowej do metki :lol: pelno takich gadzetow sie wala w sklepach na calym swiecie. i do nas w koncu doszlo. z prawdziwa magia i Kabala, to ma tyle wspolnego, co nic :D tyle co rozany odswiezacz powietrza z roza :D
co do genow hitlerowych, to wielka czesc populacji w Europie i poza nia ma w sobie geny semickie, sefardyjskie i aszkenazyjskie. widac czasem odswiezano krew :D niewykluczone jednak, ze Adolfik mial swira z powodu podejrzen osobistych. i tak mieszkal tam gdzie mieszkal i z kim mieszkal, ale to nie nie zmienia, az tak bardzo postaci rzeczy. malo wnosi do sprawy, raptem sensacje :D
czarownice spieprzyly, jesli maczaly w tym palce, bo sie nie znaly, co dobre, a nie dlatego, ze sa czarownicami. taka moja opinia. tak, masz`racje, sztuka to magia i nigdy nie wiadomo z jakiego kapelusza wyskoczy kroliczek. tu zgadzam sie w 100%.



Gośka generalnie się ze mną zgadzasz, tylko próbujesz bagatelizować pewne sprawy. Tak moda, tylko kto ją tworzy? Właśnie tacy idole nastolatek jak Michał, a za takimi często uduchowionymi i naiwnymi artystami jak Michał stoją jakieś czarownicę, które ich mają w swoich szponach, czyli te wszystkie agencje artystyczne, 'doradcy duchowi i artystyczni' itd... to nie bierze się znikąd. Elita która nami rządzi to ukryci sataniści, talmudyści, kabaliści i dlatego takie wzorce a nie inne są promowane.
A za takimi modami często kryją sie realne tragedie nastolatek, opętania, sekty, samobójstwa itd....
Czy Michał na pewno wie co robi i komu służy?

tak, w wielu sprawach generalnie sie zgadzam (poza zagozeniem zydowskim oczywiscie :D ). mysle, ze to, ze sie zgadzam jest zwiazane z tym, ze mamy podobne tresci w glowach, tzw. zasoby :D nie staram sie bagatelizowac - przysiegam, jesli to konieczne :) . po prostu Ty zbyt trzymasz sie kanonu dramatycznego. lubie czytac takie rzeczy, ale w nie nie wierze ortodoksyjnie. baze danych mamy podobna, ale inaczej ja wykorzystujemy. moj sposob, to nie jest jednak bagatelizowanie. uwazam w tej sprawie, ze to nic powaznego. Michal byc moze traktuje pewne sprawy na serio, ale one powazne nie sa, rozumiesz? jest zmienny, nudzi sie latwo, wiec i takie sprawy traktuje dosc powierzchownie, nie dochowuje wiernosci, he, he. nie martwilabym sie wiec czarownicami i ich wplywem na mental Michala. moze to i jest atrakcyjne dla niego, ale na zasadzie atrakcyjnosci nowych spodni, ktore nudza sie po miesiacu. taki zabieg dramaturgiczny, maska, personifikacja mistycyzmu jakiegos tam, ale na poziomie zabawy. nic glebokiego, zadna wiara. to nie ten poziom. nie ta szuflada wtajemniczenia. czarownice tez sie bawia, tez sa farbowane. nie prawidziwe rude ze zrosnietymi brwiami, etc.. :lol: Ty to wyolbrzymiasz, bo lubisz takie kliamty moze. chcesz tak o tym myslec. maska i dramatyzowanie to szczegolnie skuteczny, skrotowy sposob definiowania dobra i zla. dychotomiczny. Zydzi - my, dobro - zlo, bezpieczne - niebezpieczne. przyklady mozna mnozyc, uzylam akurat tych, bo mi sie takie nasunely.
zjawiska o ktorych piszesz sa realne, to prawda, ale kregi, ktore zataczaja nie sa tak rozlegle. tacy ludzie zawsze znajda powod, zeby swoje sklonnosci skanalizowac. nie potrzeba do tego Michala. Michal nie ma na to wplywu. to wszystko nie jest tak jednoznaczne jak sugerujesz. stosujesz troche niewlasciwe proporcje. na pewno nie jestes nudziarzem i jestem tym zachwycona :lol:
Sannjas
Avatar użytkownika
goska
X. stopień wtajemniczenia
X. stopień wtajemniczenia
 
Posty: 8450
Dołączył(a): poniedziałek, 20 czerwca 2011, 08:48
Lokalizacja: Kraków
wiek: 51

Re: Z cyklu poradnik Małego Masona Satanisty: Oko Horusa

Postprzez goska » piątek, 24 sierpnia 2012, 07:12

gingers napisał(a):Tomku, w jednym muszę Ci przyznać rację (pisałeś o tym wcześniej) młodzież zatraca te dobre wartości, faktycznie idole nastolatek są wzorem do naśladowania i powinni o tym pamiętać. Brać pod uwagę to, że idol też ma pewien wpływ na kształtowanie osobowości młodych ludzi.

A teraz akurat trochę w moich rozczarowaniach będę w opozycji do Cienie (chyba), poczytałam sobie na innym forum dyskusję rożnych ludzi, to nie ma teraz związku ze światem rozrywki, polityki itp, Dyskusję na temat wiary. I zrobiło mi się smutno, ile nienawiści do osób wierzących, ile lekceważenia. Co ma ksiądz pedofil do wiary, się pytam. To może zachwiać wiarę w człowieka, a nie w Boga. No chyba, że się wierzy w księdza :roll: Dlaczego wszystkie kościoły wrzuca się do jednego worka pisząc, że ksiądz z ambony grzmi i cytuję : "człowiek idzie do kościoła i słyszy co tydzień gromy z ambony, że ludzie rozpustni, zepsuci..." czytając takie rzeczy zastanawiam się czy ta osoba choć raz była w kościele, no a może właśnie tylko raz była. Ksiądz to człowiek tylko i nie dla niego osoba wierząca chodzi do kościoła.

I tak, oczywiście Leon, to nie facet w sukience decyduje kto będzie zbawiony a kto nie, ja to wiem. Martwi mnie tylko to, że w dobie szerzenia tzw tolerancji zaczyna piętnować się osoby wierzące, a to mi się nie podoba (piszę o osobach wierzących nie fanatykach religijnych). Na tym świecie jest miejsce dla wszystkich dla wierzących dla ateistów, dla homoseksualistów itd.
Do wszystkich powinniśmy być przyjaźnie nastawieni, bo dopóki nie stanowią zagrożenia dla nas, naszych rodzin to powinno się ich szanować.
A tak teraz trochę złośliwie i z czarnym humorem napiszę, za niedługo osoba wierząca będzie trędowata, człowiek heteroseksualny będzie musiał walczyć o to aby był w społeczeństwie tolerowany. Sorry to tylko taki czarny humor :wink:

No i wracając do tematu wątku. W zasadzie, to Tomku zaczynam Ci wierzyć ( no nie we wszystko), wprawdzie nie mam na myśli Michała ale nas wszystkich, ludzi, którzy zatracili jakiekolwiek wartości. Kiedy ludzie zaczynają wierzyć w modlitwę na metce przyczepionej do pseudo amuletu zakupionego w galerii handlowej.


Artykuł byłego masona, który chyba tylko Tomek przeczytał, jest na prawdę warty przeczytania.

temat rzeka, troche jakby za obszerny na uzytek tego forum.
1. artysta/idol nie ma obowiazku myslec o morale i stanie psychicznym swoich zwolennikow i wielbicieli. nie tedy droga. jesli prowadzilaby tedy, to palilibysmy ksiazki na stosach i wpisywali je na indeks rzeczy zakazanych.
2. jesli chodzi o swiat popularnej rozrywki i polityki, to zadne to standardy. nie ma o czym gadac. jak widac sporo ludzi jest jednak tym zainteresowanych, choc narzeka. zal mi takich ludzi. tu osobiscie reprezentuje postawe czysto anarchistyczna.
3. ksiadz niby czlowiek, ale taki, co to wiecej naobiecywal :D mozna wiec wiecej od niego wymagac. kaplanstwo to sluzba. od starozytnosci tak bylo i od tego czasu troche wiecej sie od takich ludzi wymaga. dla mnie Kosciol jako instytucja jest nie do przyjecia. nie jestem antyklerykalka, mam nawet wsrod zaprzyjaznionych osob jednego ksiedza, ale to nie zmienia mojej opinii o tym, ze zle sie dzieje w Kosciele. sama wiara to inna bajka, bardzo indywidualna i wielu osobom pomocna. nie mam nic przeciwko, uwazam nawet, ze oddawanie sie takim emocjom dziala stymulujaco na te sfery zycia czlowieka, ktore sa teraz nagminnie zaniedbywane.
4. pozycja ludzi hetero nie wydaje mi sie jakos szczegolnie zagrozona. to mit. mniejszosci wciaz maja gorzej :) nie ma powrotu do dawnych masek, ale nowe nie sa jeszcze specjalnie przekonywujace.
5. niech se wierza w te metki, jak im to w czyms pomaga. nie uwazam, ze to cos groznego. realnego szatana jeszcze do nich nie doczepiaja :D
Sannjas
Avatar użytkownika
goska
X. stopień wtajemniczenia
X. stopień wtajemniczenia
 
Posty: 8450
Dołączył(a): poniedziałek, 20 czerwca 2011, 08:48
Lokalizacja: Kraków
wiek: 51

Re: Z cyklu poradnik Małego Masona Satanisty: Oko Horusa

Postprzez Aganderas » piątek, 24 sierpnia 2012, 08:27

No i ja się ze wszystkim zgadzam z Goską. (Dlatego właśnie musiałam pierwsza napisać :lol: )
Avatar użytkownika
Aganderas
IX. stopień wtajemniczenia
IX. stopień wtajemniczenia
 
Posty: 4700
Dołączył(a): piątek, 4 listopada 2011, 20:11
Lokalizacja: Zielona Góra
wiek: 42

Re: Z cyklu poradnik Małego Masona Satanisty: Oko Horusa

Postprzez gingers » piątek, 24 sierpnia 2012, 10:08

Wiem Gosiu, że temat rzeka i faktycznie za obszerny na użytek tego forum i na dodatek dość konfliktowy :lol:
Ja w sumie bardzo skróciłam i spłyciłam to co mnie smuci. Ale nie chce mi się tego rozwijać. Co do samej instytucji kościoła to akurat też nie jestem zachwycona ale do oburzenia jeszcze też mi dużo brakuje, po prostu nie przejmuję się rzeczami na które nie mam za bardzo wpływu.
Politycy służą Narodowi i też za dużo obiecują :lol: (teraz to dopiero spłyciłam)

Pozdrawiam Was wszystkich bardzo serdecznie.
Obrazek

Nie odpowiadam za interpretację moich postów przez innych użytkowników
Avatar użytkownika
gingers
IX. stopień wtajemniczenia
IX. stopień wtajemniczenia
 
Posty: 5554
Dołączył(a): wtorek, 21 czerwca 2011, 09:31
Lokalizacja: cat's world
wiek: 0

Re: Z cyklu poradnik Małego Masona Satanisty: Oko Horusa

Postprzez goska » piątek, 24 sierpnia 2012, 10:21

gingers napisał(a): też nie jestem zachwycona ale do oburzenia jeszcze też mi dużo brakuje, po prostu nie przejmuję się rzeczami na które nie mam za bardzo wpływu.

a mnie to jednak oburza, choc nie uczeszczam.
Sannjas
Avatar użytkownika
goska
X. stopień wtajemniczenia
X. stopień wtajemniczenia
 
Posty: 8450
Dołączył(a): poniedziałek, 20 czerwca 2011, 08:48
Lokalizacja: Kraków
wiek: 51

Postprzez » piątek, 24 sierpnia 2012, 10:21

 

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Off Topic

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

cron