przez Cien_1186 » czwartek, 16 sierpnia 2012, 08:20
Z Estonią chyba nigdy nie przegraliśmy, w najgorszym razie remisowaliśmy. No to co ja sobie mam o tym myśleć? Że z nich ani orły, ani Kanarki, ani nawet wrony
"...oto ja, chodzę z głową w chmurach, oto ja, na wszystko patrzę przez różowe okulary..."
przez Cien_1186 » czwartek, 16 sierpnia 2012, 15:55
Leonie, ja niestety nie widziałam, głównie nożna mnie interesuje Dziś mam problem, bo Santos gra z Figueirense, ale o 2giej w nocy A ja jutro do pracy muszę, chyba sobie odpuszczę ten mecz
"...oto ja, chodzę z głową w chmurach, oto ja, na wszystko patrzę przez różowe okulary..."