Nie wiem, czy taki watek może już był?
Ale burza w nocy u nas była^^ aż się bałam
U nas w domu taka historia rodzinna krąży, jak to dziadkowi wpadł do domu, przez uchylone okno, piorun kulisty
Moja mama jeszcze mała była, domek na wsi. Nie pamiętam dokładnie tej opowieści, bo dziadek już jakiś czas jak zszedł z naszego padołu
ale pamiętam że wystraszyli się ogólnie, chociaż nikomu na szczęście się wtedy nic nie stało. Piorun się obił, poturlał, gdzieś rozszedł, energię oddał w ścianę być może, czy gdzieś. W każdym razie od tego czasu, moja rodzina zamyka w czasie burzy nerwowo wszystkie okna, choćby nie wiem jak duszno było to silniejsze od nas