zgodnie z tym, ci pisala Kasjopeja, poszperalam wczoraj wieczorem troche na plejadzie i bede przeklejac tutaj. mozna bedzie czasem siegnac lub sie do tego odniesc, moze czasem napisac, ze sie zmienilo zdanie na jakis temat. zrobilam to wylacznie ze swoimi postami. bylo bardzo duzo fajnych tekstow, wiec niech kazdy przetrzasnie plejade pod swoim katem. mozna by tez zrobic to za ojo, bo ona "uspiona"
Michal jest kims, przynajmniej dla mnie, kto uosabia jakas utopie do ktorej wszyscy wrazliwcy wzdychaja cale zycie. jest mlodym mezczyzna, choc to nie wyklucza, w jego przypadku, niezwykle kobiecego wdzieku. potrafi byc ostry i zarazem nierealnie miekki. wydaje sie, ze laczy w sobie wszystko co natura wymyslila i zwykle rozdziela posrod wielu. jakby sie wszystko zbieglo w jednym punkcie. wyglada to tak, ze jest po prostu niebywale. nie ma tego jak rozdzielic. jest spojny jak malo kto. caly jest przedstawieniem dostarczajacym wszystkich bodzcow. glos, choc nie do konca doskonaly, to wlasnie przez to pelny, bo przeciez doskonale jest zawsze dopelniane niedoskonaloscia, jego wyglad, ruchy, ktore choc dla niektorych kontrowersyjne, zatrzymuja sie gdzies w polowie drogi miedzy kobiecoscia i meskoscia. mnie to niezwykle fascynuje. wesolosc w oczach, polaczona z wiedza o tym, ze czasem nie jest przyjemnie. zadziwiajacy chlopiec.
jego krytycy to ludzie, ktorzy nie potrafia docenic czaru tego swiata. ludzie zyjacy w mysl zasady, ze diabel to potrafi wyskoczyc nawet z kilograma maki! ciekawa jestem bardzo dalszych jego losow.