Lori i ja dziekuje, ze spisalas to. Bylam caly dzien w drodze. Nie mialam mozliwosci odsluchania.
Bardzo ciekawy, i prawdziwy wywiad.
Odslona druga byla ciekawa.
Michal nadal sie spotyka z nietolerancja. Poruszyl istotny punkt.
"Tymczasem wystarczy chcieć poznać taką osobę, aby zauważyć, iż liczy się nie tylko wizerunek – a może nawet wizerunek najmniej – a to, co myśli i jaka jest. "
Problem lezy tylko w tym, ze zacofane osoby, nie chca pogadac. Bo by nietolerancyjnosci w innym przypadku w Polsce nie bylo.
Co do LP. To mi w zadnym stopniu nie przeszkadza, jak bede musiala dlugo poczekac. Nawet dwa lata jesli trzeba. Czekam na material dopieszczony. A taki moze tylko powstac, jak Michal bedzie mial czas. Zero nacisku ze MUSI cos do tej i do tej daty. Po jego wczesniejszych wypowiedziach mozna tez niaskowac, ze zamierza z LP naprawde przysiasc, i jeszcze bardziej pracowac. Potwierdza to i w tym wywiadzie.
Nie dziwie mu sie wcale, ze nie chce okreslic publicznie kiedy wyda. Po co mu nacisk jeszcze wiekszy?
Na takie rzeczy potrzeba czasu.
Ja mysle, ze sie przyzwyczailismy do tego, ze na kazdym kroku jestesmy informowani co u niego. Jak z EP. Kiedy siedzi aktualnie w studiu itd. A jest przeciez na swiecie wielu artystow, co siedza pod tym wzgledem cicho, az do samego momentu wydania plyty. I tez istnieja. Przez muzyke. Bo to ona na koncu sie liczy.
Wiec i poczekam rok, lub dwa az plyta wyjdzie. Muzyka sie obroni.
Ja wierze, ze wyda cos fajnego.
Co do wsparcia na Polskim rynku w porownaniu z zagranica, nie ma o czym gadac wogole.
Jesli mozna mowic o jakiejkolwiek pomocy wogole, wrecz sie wydaje ze w Polsce sa celowo jeszcze klody pod nogi rzucane.
Wszedzie liczy sie kasa. I zyski. Trudno walczyc o swoje.