Ginger napisał(a):Cukierku, ale chodzi raczej o zwrócenie uwagi na pewne sprawy, które jak dotąd przemijają niezauważalne. Nakierowanie uwagi ludzi. Co do mówienia Miśkowi, co ma robić i mówić to nie, bo Misiek nie z tych - ale podpowiedzieć by mu ktoś mógł, bo choćby miał nie wiem jaką intuicję i był nie wiem jak uroczy - a jak wiemy, jest - to w sprawach marketingowych doświadczenia nie ma. Nie jestem przekonana, czy Misiek myśli "marketingowo", a jednak czasem w tym biznesie trzeba. Nie oznacza to, że ma przestać być sobą.
Gingers, wiem, ale nadal nasowa mi sie pytanie, czy da sie media w te strone pokierowac. Nie znam sie na mechanizmach, i jak to dziala, na ile mozna na media wplynac.
Ale wiem, ze dla mediow w tym momencie jest o wiele bardziej oplacalne pisac kontrowersyjnie jak inaczej. Dlatego zastanawiam sie, czy jest cos/ktos istnieje mozliwosc na to wplynac. Tyle sie czyta o wolnosci slowa itd.