minal roczek - refleksje

Tutaj kulturalnie (!) wymieniamy się naszymi pozytywnymi i negatywnymi wrażeniami o Michale oraz zamieszczamy wypowiedzi znanych osób na jego temat. To też miejsce na ogólne rozmowy o Michale.

minal roczek - refleksje

Postprzez goska » piątek, 9 marca 2012, 09:35

na swiecie zyje calkiem sporo ludzi i nie wszyscy z nich wierza w to samo, co my, a i nam udaje sie czasem zmienic zdanie :D . po roku od pojawienia sie Szpaka mozemy juz chyba napisac o tym czym Szpak nas zadowolil, a czym rozczarowal. kim dla nas jest po tych 12 miesiacach i czy aby dokaldnie tym samym, czym byl na poczatku. jesli chce sie Wam robic nowy risercz w glowach, to napiszcie cos na ten temat.
Sannjas
Avatar użytkownika
goska
X. stopień wtajemniczenia
X. stopień wtajemniczenia
 
Posty: 8450
Dołączył(a): poniedziałek, 20 czerwca 2011, 08:48
Lokalizacja: Kraków
wiek: 51

Postprzez » piątek, 9 marca 2012, 09:35

 

Re: minal roczek - refleksje

Postprzez Aganderas » piątek, 9 marca 2012, 12:23

Ja na razie krótko, bo zaraz mykam do pracy :D
Michał mnie zmienił, w pewien sposób dał mi klucz, jak będąc nadwrażliwą, zamkniętą w sobie osobą - wychodzić do ludzi - bez strachu. Dotarł do mnie przy pomocy swoich emocji przekazywanych śpiewem, jak też - otwartością i humorem (np. w filmikach Recandrocka) Na mnie też wpłynął, tak jak i na was pierwszy występ w X-Faktor, z tym że nie sama piosenka, ale to - jak Michał radził sobie z publicznością! Tego się od niego uczyłam cały rok. Tej nieustępliwości - ludzkim humorom. To sobie cenię najbardziej! I chociaż mam wrażenie, że nauczyłam się już wszystkiego co mogłam się nauczyć od Michała, to się nie zamykam, może mnie jeszcze czymś zaskoczy :) Mam ogromną nadzieję, że Michał zrobi karierę, i będzie miał wpływ na zmianę poglądów wielu ludzi. Że jeszcze wielu uda mu się zmienić i odmienić. Przy okazji dając radość :D
Avatar użytkownika
Aganderas
IX. stopień wtajemniczenia
IX. stopień wtajemniczenia
 
Posty: 4700
Dołączył(a): piątek, 4 listopada 2011, 20:11
Lokalizacja: Zielona Góra
wiek: 42

Re: minal roczek - refleksje

Postprzez mała Mi » piątek, 9 marca 2012, 16:14

Aganderas napisał(a):Ja na razie krótko, bo zaraz mykam do pracy :D
Michał mnie zmienił, w pewien sposób dał mi klucz, jak będąc nadwrażliwą, zamkniętą w sobie osobą - wychodzić do ludzi - bez strachu. Dotarł do mnie przy pomocy swoich emocji przekazywanych śpiewem, jak też - otwartością i humorem (np. w filmikach Recandrocka) Na mnie też wpłynął, tak jak i na was pierwszy występ w X-Faktor, z tym że nie sama piosenka, ale to - jak Michał radził sobie z publicznością! Tego się od niego uczyłam cały rok. Tej nieustępliwości - ludzkim humorom. To sobie cenię najbardziej! I chociaż mam wrażenie, że nauczyłam się już wszystkiego co mogłam się nauczyć od Michała, to się nie zamykam, może mnie jeszcze czymś zaskoczy :) Mam ogromną nadzieję, że Michał zrobi karierę, i będzie miał wpływ na zmianę poglądów wielu ludzi. Że jeszcze wielu uda mu się zmienić i odmienić. Przy okazji dając radość :D

Bardzo osobisty i piękny post :)
Chyba każda z nas czegoś uczy się od Michała. Jest fascynujący, wrażliwy, odważny i pełen tajemnic. Im dłużej go znam tym bardziej mnie zadziwia.
mała Mi
 

Re: minal roczek - refleksje

Postprzez Kasjopea » sobota, 10 marca 2012, 00:16

goska napisał(a):kim dla nas jest po tych 12 miesiacach i czy aby dokaldnie tym samym, czym byl na poczatku.


Michał jest dla mnie tym samym unikatem nad unikaty, za jaki uważałam go od samego początku. Jest wyjątkowy pod względem wokalnym, scenicznym, osobowościowym i wizualnym. Ma gigantyczny potencjał :!: To niewiarygodne, że w jednej osobie skumulowało się takie multum fantastycznych cech! Mogłabym szeroko się o tym rozpisać, ale... może innym razem :wink:

Szpak jest jak diament, któremu potrzeba jubilerskich szlifów, aby wyeksponować wszystko, co w nim najlepsze. Aby stał się brylantem.
To nie jest zwykły kamień! Tu nie ma miejsca na rzemieślnicze ciosy!
Potencjał ma nadal ogromny, ale wciąż jeszcze niewykorzystany w pełni.
Jednak sam fakt, że ten potencjał jest, fascynuje mnie, napawa euforią i wielką nadzieją. Aż żyć się chce! Obrazek
Teraz trudno mi uwierzyć, że jeszcze rok temu nie byłam świadoma, że mamy w Polce TAKI rarytas!
Avatar użytkownika
Kasjopea
VII. stopień wtajemniczenia
VII. stopień wtajemniczenia
 
Posty: 1587
Dołączył(a): środa, 15 czerwca 2011, 10:14

Re: minal roczek - refleksje

Postprzez goska » sobota, 10 marca 2012, 07:40

mam dokladnie te same odczucia po tym roku, co na poczatku. od kiedy zobaczylam go przed XF na filmiku z netu :!: nie rozczarowal mnie za grosz, nie zrazil niczym. jest wszystko tak, jak sobie to imaginowalam i co jednoczesnie zgodne jest z moim doswiadczeniem. jego mental, jego klimat, jego sposoby na uniesienia wlasne i cudze, jego wady i slabosci, wszystko jest zgodne z moimi o nim wyobrazeniami.
natomist topie we lzach jego pierwsze kroki w branzy. mialam nadzieje, ze wszystko pojdzie latwiej i zycie bedzie bardziej mu sprzyjalo w tym wzgledzie. wzdycham tez za tym, zeby udalo sie stworzyc mozliwsc, aby wiecej osob oszalalo na jego punkcie. zeby go miescic w takiej oprawie na jaka naprawde zasluguje! moze to gremialne uczucie musi jeszcze poczekac, moze ten talent musi jeszcze zasluzyc na znakomity warsztat i na wiecej wyjatkowych ludzi wokol siebie, ale sam Michal, jako czlowiek z dusza artysty jest rekojmia tego, ze to moze sie udac.
Sannjas
Avatar użytkownika
goska
X. stopień wtajemniczenia
X. stopień wtajemniczenia
 
Posty: 8450
Dołączył(a): poniedziałek, 20 czerwca 2011, 08:48
Lokalizacja: Kraków
wiek: 51

Re: minal roczek - refleksje

Postprzez matta » sobota, 10 marca 2012, 13:23

Wiele, wiele miesięcy totalnego zwariowania na punkcie wszystkiego co związane z Michałem Szpakiem. X factor to jeszcze nic, choć kibicowałam z całego serca. Dla mnie prawdziwa przygoda zaczęła sie po pierwszym koncercie, w Jaśle. Potem nastało cudowne lato. Koncert za koncertem :) Za każdym razem ogromne emocje. Nawiązywanie fanowskich znajomości, poczułam sie tak bardzo głęboko w tej społeczności. Fajnie było dzielić się z kimś kto czuje podobnie tymi wszystkimi uniesieniami.
Myślę, ze wydanie Epki było tym momentem kiedy zaczęły nachodzić mnie pierwsze wątpliwości...Nie przemówiła do mnie ta płyta, nie czułam w niej Michała. Akurat zbiegło sie to w czasie jak zaczęły dochodzić do mnie pewne informacje od osób, które dużo wiedziały co sie dzieje wokół Michała. Dowiedziałam sie o Qlture Evants i na jakich zasadach ta firma działa...

Michał jest dla mnie tym samym czym był od samego początku, moje nastawienie do niego sie nie zmieniło. Spotkałam go osobiście wiele razy, wiem, ze jest coś wyjątkowego w jego osobie. Nie winie go za nic. Obwiniam osoby, które były z nim w tym czasie show biznesowo związane.

Jeśli chodzi o przyszłość...to wypełnia ją moja wiara w tego chłopaka :!: I ogromna chęć trwania przy nim, wspierania jak tylko potrafię. I radość, że jak wyjdzie na scenę by zagrać swój kolejny koncert znowu zobaczę tego prawdziwego Michała. Bo to jego fani i więź jaką czują wszyscy na koncertach pomogą wszystkim przetrwać, niewątpliwie trudny, nadchodzący okres.
Avatar użytkownika
matta
VI. stopień wtajemniczenia
VI. stopień wtajemniczenia
 
Posty: 1070
Dołączył(a): wtorek, 21 czerwca 2011, 21:57
Lokalizacja: Kraków
wiek: 0

Re: minal roczek - refleksje

Postprzez Ginger » sobota, 10 marca 2012, 13:56

Powiem szczerze, że... wszystko się zmieniło. Przede wszystkim nie spodziewałam się, że tak w to wsiąknę. Ten rok to było istne szaleństwo. Dla mnie, jako osoby, która nigdy nie była niczyją fanką i nie poświęciła żadnej osobie tyle uwagi, teraz, gdy pozwalam sobie na chwilę refleksji, wydaje się to zupełnie nierzeczywiste. To wszystko ewoluowało - od momentu, kiedy zobaczyłam go po raz pierwszy w telewizji, poprzez dzikie kibicowanie mu w X-Factor, pierwsze kroki Michała w show businessie zaraz po programie i jednocześnie moje pierwsze kroki tutaj, na forum, poznanie mnóstwa fantastycznych osób, koncerty i spotkania, aż po dzień dzisiejszy, kiedy przyszedł czas na małe podsumowanie.

Ten rok był bardzo wyczerpujący - zarówno dla Michała, jak i dla nas jako fanów. Czasem wszystko zmieniało się jak w kalejdoskopie - były chwile, gdy byłam zachwycona i pełna wiary, były chwile rozczarowania i lekkiego załamania. Ale nie było momentu, żebym do końca straciła wiarę w tego chłopaka, choć raz byłam już tego bliska. Pojawiały się wątpliwości, pojawiają się zresztą nadal, ale myślę, że tak ma być - jeśli są zachwyty, muszą być też wątpliwości, dla równowagi.
Te wątpliwości jednak zaczęły mnie nachodzić od pewnego momentu i nie mają one związku z samym Michałem, a raczej z tym, co go otacza. Być może po prostu trzeba poczekać, nadejdzie właściwy czas, ale przyznam szczerze, że ścieżka muzyczna, którą Michał do tej pory podąża nie jest tą, którą ja sobie wymarzyłam dla niego. Oczywiście to nie ma być moje marzenie i jeśli jest szczęśliwy z tym, to mi pozostaje się tylko cieszyć. Jedyne, co ja mogę zrobić, to wspierać go we wszystkim. Na pewno nie będzie łatwo, ale z drugie strony sukces smakuje o wiele lepiej, gdy nie przychodzi z łatwością :wink:

Wiem, że Michał jest dobrym człowiekiem, a jednocześnie, że jest tylko człowiekiem. Wyrosłam z idealizowania go, w związku z czym mój stosunek do niego samego nie zmienił się, może jedynie patrzę teraz odrobinę realniej. Jestem jednak przekonana, że jest w nim coś wyjątkowego, przez co nas wszystkich tak bardzo do niego ciągnie. To unikat. I w tej kwestii nic się nie zmieniło :wink:
First they ignore you. Then they laugh at you. Then they fight you. Then you win.
Avatar użytkownika
Ginger
X. stopień wtajemniczenia
X. stopień wtajemniczenia
 
Posty: 7467
Dołączył(a): piątek, 17 czerwca 2011, 19:32
Lokalizacja: Łódź
wiek: 0

Re: minal roczek - refleksje

Postprzez keri » sobota, 10 marca 2012, 14:39

Dla mnie Michał to skrzydła.
Ta para skrzydeł zwinięta w nas...tych z młodości ...zakurzonych na strychu pamięci.
Jak latami słuchałam, jak Halina Wyrodek w Piwnicy tak śpiewa o tych skrzydłach...to myślałam , że to jest jak śmierć...że to już tak musi być...że one nigdy nie odrastają ...że są wyłącznym przywilejem dzieciństwa i młodości.
Michał zafundował mi nowe skrzydła...i cokolwiek się teraz dzieje...cokolwiek się stanie...one są tam nadal.
Sprawdzam to codziennie.
Mam tylko jeden problem.
To niesprawiedliwe, że ja sobie na tych moich Michałowych skrzydłach cudownie w chmurkach pomykam...a On swoje teraz wlecze po ziemi.
Dzisiejszy jego wpis na blogu... TO ALARM !!!!!!
Avatar użytkownika
keri
VI. stopień wtajemniczenia
VI. stopień wtajemniczenia
 
Posty: 908
Dołączył(a): wtorek, 12 lipca 2011, 06:52
Lokalizacja: wroclaw
wiek: 0

Re: minal roczek - refleksje

Postprzez matta » sobota, 10 marca 2012, 14:48

Keri...na wlecze te skrzydła, wlecze. Nie wiem skąd ale wiem :) że jeszcze poleci zobaczysz. A taki moment jak teraz mu sie przyda...własne doświadczenia sa najcenniejsze, będzie sie mógł na nich mocno odbić :)
Avatar użytkownika
matta
VI. stopień wtajemniczenia
VI. stopień wtajemniczenia
 
Posty: 1070
Dołączył(a): wtorek, 21 czerwca 2011, 21:57
Lokalizacja: Kraków
wiek: 0

Re: minal roczek - refleksje

Postprzez wolfik » sobota, 10 marca 2012, 14:54

keri mysle ze jeszcze troche i uda mu sie zrzucic te sznury ktore mu nie pozwalaja latach jest uparty i w tym cala nadzieja-z upartymi ciezej sie pracuje moze ktos odpusci? :wink: 8-)
Avatar użytkownika
wolfik
X. stopień wtajemniczenia
X. stopień wtajemniczenia
 
Posty: 13401
Dołączył(a): środa, 29 czerwca 2011, 17:30

Postprzez » sobota, 10 marca 2012, 14:54

 

Następna strona

Powrót do Opinie o Michale

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron