Michał, podejmując decyzję o współpracy, stał się jednym z trójki artystów na wyłączność, tejże agencji, często nazywanej ,,Branżą Centrów Handlowych". Jak do tej pory, korzyści widać po stronie agencji. Michałowi, to podcięło skrzydła, jako artyście. Zabrało też wolność, którą jak mówił bardzo sobie ceni. Agencja do dziś, nie poczyniła żadnych kroków , promujących EP. Trasa Michała po Empikach, jest raczej postrzegana jako, kontynuacja kampanii promocyjnej Firmy Drutex. Z resztą koronkowa kampania, przemyślana. O współpracy QE i Drutex,powszechnie wiadomo.
Co ma z tego Michał ???
Może poczucie bezpieczeństwa i stabilności finansowej?
Czy jest zadowolony?
Czy to dobra i przekonująca droga, do bycia artystą?