Początki naszej fascynacji:)

Tutaj kulturalnie (!) wymieniamy się naszymi pozytywnymi i negatywnymi wrażeniami o Michale oraz zamieszczamy wypowiedzi znanych osób na jego temat. To też miejsce na ogólne rozmowy o Michale.

Re: Początki naszej fascynacji:)

Postprzez nutella0419 » piątek, 4 listopada 2011, 00:05

To i ja coś napisze, bo sama nie raz próbowałam sobie przypomnieć jak to właściwie było. Nigdy nie angażowałam się w oglądanie jakiegokolwiek talentshow, jednak XF to troszke inny poziom niż np. The Voice, poza tym reklamowali to juz od miesięcy, tak więc pomyślałam sobie: dobra, obejrze to dla świętego spokoju, co mi szkodzi! Byłam akurat czymś zajęta, telewizor miałam wyciszony, jedynie co jakis czas zerkałam na ekran. Nagle widzę kolesia w długich włosach, umalowanego, ubranego w dość dwuznaczny sposób... Szczerze mówiąc, pomyślałam sobie, że pokazują go tylko po to, by zrobić z niego pośmiewisko, by urozmaicić program i przyciągnąć widzów, choć ja sama nie miałam wobec niego jakichś negatywnych odczuć, po prostu byłam zaintrygowana. Właczyłam głos, usłyszałam jak się przedstawia, zobaczyłam reakcje publiczności i zrobiło mi się go szkoda. Pomyśłałam że ci ludzie tylko czekaja na to, aż ten chłopak się ośmieszy. Jeszcze chciał zmierzyć się z takim gigantem, jakim jest "Dziwny...". Gadka, szmatka, zniecierpliwiona czekam aż zacznie śpiewać. Wystarczyło kilka pierwszych dźwięków, żeby wprawic mnie w osłupienie. Ten głos, te emocje, silna świadomość tego o czym się śpiewa... Po prostu zabrakło mi słów. Podejrzewam że miałam taką sama minę jak Kuba Wojewódzki, kiedy to Michał wyspiewał dobitnie 3x nie. No i zaczęło się: non stop ogladanie interpretacji Szpaka na youtube, słuchanie jego wykonania w autobusie, wtedy jeszcze w szkole, wieczny niedosyt. I do dzis mam tak, że gdy oglądam ten pamiętny filmik, nieważne czy po raz setny czy tysięczny, przechodze katharsis. I tak jak mój tata, który zawsze zgrywa twardziela, nie mógł uwierzyć we własne łzy po obejrzeniu Titanica, tak samo ja nie wierzę, że jeden wystep (nie)zwykłego chłopaka może wywołać u mnie aż tyle emocji...
Avatar użytkownika
nutella0419
V. stopień wtajemniczenia
V. stopień wtajemniczenia
 
Posty: 558
Dołączył(a): piątek, 2 września 2011, 13:26
Lokalizacja: Bydgoszcz/Gdańsk
wiek: 21

Postprzez » piątek, 4 listopada 2011, 00:05

 

Re: Początki naszej fascynacji:)

Postprzez cukierek » wtorek, 15 listopada 2011, 10:49

nutella0419 napisał(a): I do dzis mam tak, że gdy oglądam ten pamiętny filmik, nieważne czy po raz setny czy tysięczny, przechodze katharsis. I tak jak mój tata, który zawsze zgrywa twardziela, nie mógł uwierzyć we własne łzy po obejrzeniu Titanica, tak samo ja nie wierzę, że jeden wystep (nie)zwykłego chłopaka może wywołać u mnie aż tyle emocji...


te przedostatnie zdanie cisnie mi lzy w oczy. Odczuwam podobnie, a ty to tak pieknie ujelas. I masz racje. Tym wystepem skruszyl wszytskie serca, tylko niektorzyx nie chca sie nadal do tego przyznac, albo przycisnieci kwituja: no udal mu sie ten wystep akurat, tak jakby byl to lud szczescia..
Jasnego słonca zmrokiem jest watpliwosc...
Czlowiek jego tworca gdy upada snem bez wiary...
I na posmak smierci dawkuje uspokojenie...
Avatar użytkownika
cukierek
X. stopień wtajemniczenia
X. stopień wtajemniczenia
 
Posty: 6198
Dołączył(a): niedziela, 10 lipca 2011, 14:57
wiek: 23

Re: Początki naszej fascynacji:)

Postprzez kfc » czwartek, 17 listopada 2011, 17:33

cukierek napisał(a):
nutella0419 napisał(a): I do dzis mam tak, że gdy oglądam ten pamiętny filmik, nieważne czy po raz setny czy tysięczny, przechodze katharsis. I tak jak mój tata, który zawsze zgrywa twardziela, nie mógł uwierzyć we własne łzy po obejrzeniu Titanica, tak samo ja nie wierzę, że jeden wystep (nie)zwykłego chłopaka może wywołać u mnie aż tyle emocji...


te przedostatnie zdanie cisnie mi lzy w oczy. Odczuwam podobnie, a ty to tak pieknie ujelas. I masz racje. Tym wystepem skruszyl wszytskie serca, tylko niektorzyx nie chca sie nadal do tego przyznac, albo przycisnieci kwituja: no udal mu sie ten wystep akurat, tak jakby byl to lud szczescia..


o, dokładnie. "to mu się akurat udało" :roll:
kfc
IV. stopień wtajemniczenia
IV. stopień wtajemniczenia
 
Posty: 491
Dołączył(a): środa, 17 sierpnia 2011, 07:38

Re: Początki naszej fascynacji:)

Postprzez Aganderas » piątek, 25 listopada 2011, 17:26

Dla mnie, "Dziwny jest ten świat", nie było niczym wyjątkowym. Ot wyszedł ciekawy chłopaczek, ładnie zaśpiewał :)
Przez następne dwie, albo trzy niedziele nie oglądałam X - faktor. Trafiłam chyba na "You are so beautiful". Zainteresowałam się i zaczęłam szukać na You tube filmików, z poprzednich występów, wiadomości; był wywiad do gazety, Michał w uwadze, pierwsze filmiki recandrocka, Ave Maria :lol: :D W ostatnim odcinku X- Faktora byłam już: trafiona - zatopiona :roll: :lol:
Takie to były właśnie początki mojej fascynacji rzeczonym artystą :lol:
p.s.
W najgorętszym okresie mego uzależnienia, powiedzmy, latem. Kilka razy, może na ćwierć mgnienia oka, na jakieś mini setne sekundy, wydawało mi się, że jestem Michałem Szpakiem :roll: :lol: i chociaż na krótko, to jednak, rozdwojenie jaźni :lol: Noooo! Tak! To ja się jeszcze nigdy w żadnego artystę nie wczuwałam :wink: :lol:
Avatar użytkownika
Aganderas
IX. stopień wtajemniczenia
IX. stopień wtajemniczenia
 
Posty: 4700
Dołączył(a): piątek, 4 listopada 2011, 20:11
Lokalizacja: Zielona Góra
wiek: 42

Re: Początki naszej fascynacji:)

Postprzez cukierek » sobota, 26 listopada 2011, 01:22

Aganderas napisał(a):p.s.
W najgorętszym okresie mego uzależnienia, powiedzmy, latem. Kilka razy, może na ćwierć mgnienia oka, na jakieś mini setne sekundy, wydawało mi się, że jestem Michałem Szpakiem :roll: :lol: i chociaż na krótko, to jednak, rozdwojenie jaźni :lol: Noooo! Tak! To ja się jeszcze nigdy w żadnego artystę nie wczuwałam :wink: :lol:


zbilas mnie z pantalyku :shock: :wink:
ciekawe.. :D
Jasnego słonca zmrokiem jest watpliwosc...
Czlowiek jego tworca gdy upada snem bez wiary...
I na posmak smierci dawkuje uspokojenie...
Avatar użytkownika
cukierek
X. stopień wtajemniczenia
X. stopień wtajemniczenia
 
Posty: 6198
Dołączył(a): niedziela, 10 lipca 2011, 14:57
wiek: 23

Re: Początki naszej fascynacji:)

Postprzez Kidada » czwartek, 8 grudnia 2011, 09:36

X-Factora nie oglądałam, bo też nie śledzę takich programów, a jak już włączam TV, to na mecz albo wiadomości. Z tego powodu Szpakosława poznałam szczęśliwym zrządzeniem losu. Jakaś impreza, w tle włączony telewizor i nagle wchodzi ktoś, kogo wyśmiewa i jury i publika. "No - myślę sobie - mam nadzieję, że im pokaże." I pokazał a mi ciary przeszły po plecach i tak się zaczęło.
Tak na marginesie, momentami miałam podobne poziomy wczuwania się jak Aganderas (tyle że bardziej chodzi mi o to, że chciałabym mieć takiego brata), potęgowane tym, że kilka osób (niektóre nie wiedziały o mojej fascynacji) stwierdziło, że widzi podobieństwo. Nawet jeśli naciągane, to bardzo to miłe :)
Kidada
początkujący
początkujący
 
Posty: 22
Dołączył(a): środa, 6 lipca 2011, 11:03

Re: Początki naszej fascynacji:)

Postprzez Blanka-s » poniedziałek, 19 grudnia 2011, 19:43

ze mną to było dziwnie...nieoglądałam X-faktora bo mam mieszane uczucia co do takich programów...niezagłębiałam sie w to co i jak...któregoś razu włączylam telewizje i akurat była Uwaga a w niej program właśnie o Michale...i kurcze mnie zaciekawił wygląd Michała szczegolnie Jego włosy których mu bardzo zazdroszcze;-))Michał zaciekawił mnie tez przez swoj wyglad poniewaz ja bardzo podziwiam ludzi którzy sa bardzo wyrazisci,orginalni...podchodziłam na początku do niego bardzo ostroznie bo miałam wrazenie ze jest osobą bardzo niedostepną,sztuczną jednak mialam okazje zobaczyc go na zywo i stwierdzam ze sie pomyliłam ze telewizja klamie;-))ują mnie swoją autentycznoscią,skromnoscią i głosem.
teraz trzymam za niego kciuki i mam nadzieje sobie poradzi;-)
"Wciąż będę szedł niepoddam sie!;-)"
Avatar użytkownika
Blanka-s
początkujący
początkujący
 
Posty: 24
Dołączył(a): wtorek, 13 grudnia 2011, 20:59

Re: Początki naszej fascynacji:)

Postprzez cukierek » poniedziałek, 19 grudnia 2011, 19:46

Blanka-s napisał(a):podchodziłam na początku do niego bardzo ostroznie bo miałam wrazenie ze jest osobą bardzo niedostepną,sztuczną jednak mialam okazje zobaczyc go na zywo i stwierdzam ze sie pomyliłam ze telewizja klamie;-))ują mnie swoją autentycznoscią,skromnoscią i głosem.
teraz trzymam za niego kciuki i mam nadzieje sobie poradzi;-)


Witaj Blanka! :)
to co napisalas jest niesamowicie prawdziwe. Media czesto i gesto przekrecaja albo klamia.
Michal na zywo robi niesamowite wrazenie no nie? Jest jak napisalas autentyczny, prawdziwy i cieply-.
Jasnego słonca zmrokiem jest watpliwosc...
Czlowiek jego tworca gdy upada snem bez wiary...
I na posmak smierci dawkuje uspokojenie...
Avatar użytkownika
cukierek
X. stopień wtajemniczenia
X. stopień wtajemniczenia
 
Posty: 6198
Dołączył(a): niedziela, 10 lipca 2011, 14:57
wiek: 23

Re: Początki naszej fascynacji:)

Postprzez nutella0419 » poniedziałek, 19 grudnia 2011, 19:52

cukierek napisał(a):
Blanka-s napisał(a):podchodziłam na początku do niego bardzo ostroznie bo miałam wrazenie ze jest osobą bardzo niedostepną,sztuczną jednak mialam okazje zobaczyc go na zywo i stwierdzam ze sie pomyliłam ze telewizja klamie;-))ują mnie swoją autentycznoscią,skromnoscią i głosem.
teraz trzymam za niego kciuki i mam nadzieje sobie poradzi;-)


Witaj Blanka! :)
to co napisalas jest niesamowicie prawdziwe. Media czesto i gesto przekrecaja albo klamia.
Michal na zywo robi niesamowite wrazenie no nie? Jest jak napisalas autentyczny, prawdziwy i cieply-.

Jakbym miala ująć wszystkie cechy Misza w 1 słowie, powiedziałabym, że jest MAGICZNY :)
Hej Blanka!
Avatar użytkownika
nutella0419
V. stopień wtajemniczenia
V. stopień wtajemniczenia
 
Posty: 558
Dołączył(a): piątek, 2 września 2011, 13:26
Lokalizacja: Bydgoszcz/Gdańsk
wiek: 21

Re: Początki naszej fascynacji:)

Postprzez carmela » poniedziałek, 19 grudnia 2011, 20:04

Choć to nie wątek powitalny to witam Cię serdecznie Blanka :)
nie ma nic bardziej żałosnego od niespełnionych marzeń
Avatar użytkownika
carmela
V. stopień wtajemniczenia
V. stopień wtajemniczenia
 
Posty: 773
Dołączył(a): poniedziałek, 8 sierpnia 2011, 18:23
Lokalizacja: Barcelona/Wrocław
wiek: 0

Postprzez » poniedziałek, 19 grudnia 2011, 20:04

 

Poprzednia strona

Powrót do Opinie o Michale

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

cron