Ewa napisał(a):Ciekawy temat. Nie myślałam o Michale od tej strony, bo style w muzyce zaczęto mieszać kilkanaście lat temu (pamiętacie jaki szał był na Brathanków, a potem wiele innych kapel łączących pieśni ludowe z rockowym brzmieniem? To były początki miksów gatunkowych), ale teraz to już jest takie mieszanie na maksa wszystkiego ze wszystkim: operowy thrash metal, wmiksowane w pop sample ze scenariuszy Kondratiuka, sonaty Szopena w wersji hip hopowej, – to nikogo nie zdziwiłoby. Charakterystyczny jest przesyt formą i tu... Znów wrócę do tej nieszczęsnej Lady Gagi, bo mam wrażenie, że ona nie przez wszystkich jest rozumiana i nie chodzi mi tu o Was, kochani, lecz o wielu, którzy biorą ją za „kolejna usiłującą jeszcze kogoś szokować gwiazdkę”. Ja sama do nich jeszcze nie tak dawno należałam. Zwróćcie uwagę na tę okładkę:
http://i592.photobucket.com/albums/tt10 ... dition.jpg
to drwina i kpina w czystej postaci z gwiazdek, które takie właśnie robią miny do zdjęć, powiększają sobie usta, wydłużają i zagęszczają włosy i robią się w fotoshopie tak, że nie można ich poznać; nikogo i niczego nie możemy już poznać! Wszystko się zlało w jedną masę, skondensowało, zmiksowało, melanż, fuzja, bzik, nie ma już twarzy naturalnie charakterystycznych, są tylko piękne, lub wystylizowane. To nieprawda, że nie powstanie nic nowego. Zawsze powstaje. Właśnie już niedługo, nie wiem co to będzie, ale będzie to coś nowego, bo już mamy przesyt. Dlaczego tak myślę? Bo to, o czym piszesz Gosiu przypomina epokę renesansu: wielcy ludzie byli wtedy podróżnikami, malarzami, pisarzami, poetami, rzeźbiarzami, księżmi... dokładnie tak jak piszesz: wszystko w jednym. Schemat ten sam, bo myśl ludzka, jak mi się zdaje, nie zmienia się aż tak dynamicznie, jak to z pozoru wygląda. Zacytuję Konwickiego z ostatniego „Dużego Formatu” : „ludzkość żyje setki tysięcy lat, dlatego nic dziwnego, że dochodzimy w każdej epoce do podobnych wniosków. Bo w sensie technicznym strasznie poszliśmy do przodu, ale w sensie naszej świadomości i możliwości intelektualnych - czy my tak bardzo górujemy nad Grekami, to ja nie jestem pewien”.
No i weszłam w jakieś filozofie;) Co ten Szpaczek z nami wyprawia...
Kasjopea napisał(a):Witaj
Nie od dziś bardzo lubię fuzję w różnych dziedzinach życia. Umiejętne łączenie poszczególnych elementów tak, aby tworzyły spójną, interesującą całość to wcale nie takie proste zadanie. Za to udana fuzja jest niesamowicie dla mnie inspirująca, uwielbiam takie kreatywne, niekonwencjonalne podejście do tematu. Działa na wyobraźnie, inspiruje, pobudza procesy twórcze, daje przyczynek do dyskusji, skłania do przemyśleń, zmienia punkt widzenia. Jest krokiem naprzód. Lubię wielowymiarowość rzeczy i zjawisk, a Michał, jako jedno z tych wielopłaszczyznowych zjawisk bardzo dobrze się w moje gusta wpisuje.
P.S. Poprzenośmy Twoje posty z plejady, nie można dopuścić, by tyle cennych spostrzeżeń przepadło...
Jak będę mieć trochę wolnego, to się za to wezmę, jeśli pozwolisz. Ale jeśli sama byś też swoje to i owo przeniosła, to się nie obrażę
Anula1986 napisał(a):Michał jest dla mnie trochę jak rewolucjonista w pozytywnym tego sensie. Cieszę się i mam nadzieję, że dzięki niemu my jako naród zaczniemy być na prawdę tolerancyjni, zaczniemy akceptować ludzi- niezależnie od tego jak wyglądają, jak odważne mają poglądy itd. Myślę, że do tego czeka nas jeszcze niestety bardzo długa droga, ale takie osoby jak Michał mają szansę zmienić coś w polskiej mentalności. Jesteśmy jako naród bardzo przywiązani do stereotypów i to nas gubi. michał ma całkowitą rację- w innych krajach takie osoby jak Michał nie budzą żadnych kontrowersji, a u nas ?
Nosisz kolczyki, tatuaże- jesteś dziwolągiem
Zakładasz skórzane rzeczy- masz powiązania z mafią
Jesteś gejem/lesbijką, Żydem- nie jesteś człowiekiem i wysyłają Cię do gazu
A potem jet wielkie zdziwienie, że w świecie nie jesteśmy traktowani poważnie
Michał jest takim "promyczkiem"- otwartym, uśmiechniętym, z wielkim dystansem do siebie. Boli mnie, że jest traktowany przez część społeczeństwa, nie jako człowiek tylko jako " to coś", jest mi wstyd, że żyję w kraju w którym pewni ludzie są tak ograniczeni i tak pełni zawiści w stosunku do kogoś kogo nie znają i nawet nie starają się poznać. A żeby zakończyć optymistycznie cieszę się, że są w tym kraju też ludzie, którzy mają otwarte umysły.
Anula1986 napisał(a):Michał jest dla mnie trochę jak rewolucjonista w pozytywnym tego sensie. Cieszę się i mam nadzieję, że dzięki niemu my jako naród zaczniemy być na prawdę tolerancyjni, zaczniemy akceptować ludzi- niezależnie od tego jak wyglądają, jak odważne mają poglądy itd. Myślę, że do tego czeka nas jeszcze niestety bardzo długa droga, ale takie osoby jak Michał mają szansę zmienić coś w polskiej mentalności. Jesteśmy jako naród bardzo przywiązani do stereotypów i to nas gubi. Michał ma całkowitą rację- w innych krajach takie osoby jak Michał nie budzą żadnych kontrowersji, a u nas ?
Nosisz kolczyki, tatuaże- jesteś dziwolągiem
Zakładasz skórzane rzeczy- masz powiązania z mafią
Jesteś gejem/lesbijką, Żydem- nie jesteś człowiekiem i wysyłają Cię do gazu
A potem jet wielkie zdziwienie, że w świecie nie jesteśmy traktowani poważnie
Michał jest takim "promyczkiem"- otwartym, uśmiechniętym, z wielkim dystansem do siebie. Boli mnie, że jest traktowany przez część społeczeństwa, nie jako człowiek tylko jako " to coś", jest mi wstyd, że żyję w kraju w którym pewni ludzie są tak ograniczeni i tak pełni zawiści w stosunku do kogoś kogo nie znają i nawet nie starają się poznać. A żeby zakończyć optymistycznie cieszę się, że są w tym kraju też ludzie, którzy mają otwarte umysły.
Ola napisał(a):Anula1986 napisał(a):Michał jest dla mnie trochę jak rewolucjonista w pozytywnym tego sensie. Cieszę się i mam nadzieję, że dzięki niemu my jako naród zaczniemy być na prawdę tolerancyjni, zaczniemy akceptować ludzi- niezależnie od tego jak wyglądają, jak odważne mają poglądy itd. Myślę, że do tego czeka nas jeszcze niestety bardzo długa droga, ale takie osoby jak Michał mają szansę zmienić coś w polskiej mentalności. Jesteśmy jako naród bardzo przywiązani do stereotypów i to nas gubi. Michał ma całkowitą rację- w innych krajach takie osoby jak Michał nie budzą żadnych kontrowersji, a u nas ?
Nosisz kolczyki, tatuaże- jesteś dziwolągiem
Zakładasz skórzane rzeczy- masz powiązania z mafią
Jesteś gejem/lesbijką, Żydem- nie jesteś człowiekiem i wysyłają Cię do gazu
A potem jet wielkie zdziwienie, że w świecie nie jesteśmy traktowani poważnie
Michał jest takim "promyczkiem"- otwartym, uśmiechniętym, z wielkim dystansem do siebie. Boli mnie, że jest traktowany przez część społeczeństwa, nie jako człowiek tylko jako " to coś", jest mi wstyd, że żyję w kraju w którym pewni ludzie są tak ograniczeni i tak pełni zawiści w stosunku do kogoś kogo nie znają i nawet nie starają się poznać. A żeby zakończyć optymistycznie cieszę się, że są w tym kraju też ludzie, którzy mają otwarte umysły.
racja, pięknie to napisałaś. dzióbki ;)
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości