Jak pomagać Moderatorom ;)

[goska]

gosia i tej definicji powinnismy sie trzymac

ciesze sie, ze mnie rozumiesz ale bedzie pewnie trudno. zobaczymy.

[wolfik]

wiadomo

[goska]

wiadomo

[Cien_1186]

Ja nie robię z tego problemu, tylko nie rozumiem tego, że jak Wam się to tak bardzo nie podobało, postępujecie w ten własnie sposób...ale wydaje mi się, że jest Wam to na rękę...Wasza sprawa. Nam bardziej zależy na wspólnym działaniu a nie na podziałach i wrogości.

Taka ja, na wstępie od razu chcę zaznaczyć, że to co napiszę pozbawione jest złośliwości, po prostu moim zdaniem Twój wpis dotknął meritum. Nie wiem czy było to zamierzone, czy tak po prostu Ci wyszło, ale pokazuje w punkt to, co dzieje się na forum.
Swoim wpisem uświadomiłaś mi coś bardzo ważnego, coś co nie daje mi spokoju. Jestem na tym forum od początku, polubiłam ludzi i to miejsce do tego stopnia, że mimo, że mam znajomych i przyjaciół także poza tym forum, wciąż tu jestem i będę.
Przeczytałam Twój powyżej zacytowany wpis i zaczęłam się zastanawiać, kim są ludzie w grupie "Wy", kto się kryje pod określeniem "Nam".
Obawiam się, że lubię ludzi z obu tych grup i że w obu tych grupach są ludzie, którym zależy na tym forum, i których bolą podziały i wrogość.
Tak nakreśliłaś obie te grupy, że ja już nie wiem do której grupy należę. Bo kto to są ci "Wy" i "Nam"?
A może, skoro wszystkim nam zależy na wspólnym działaniu, a nie na podziałach i wrogości, zakopmy toporki? Ja jestem za.

[goska]

tet, rozmawialismy juz o prywatnych grupach, powodach z jakich sie utworzyly, o tym jak wykorzystuja "prywatne" kontakty i jaki kontakty te maja charakter. zadna z osob z grupy, ktora uwazasz za oponentow, nie jest w stanie nazwac swoich kontaktow ze Szpakiem prywatnymi, bo one nie maja znamion prywatnosci. po slawnej akcji ulotkowej byly te kwestie omawiane przez pare dni. skonczylo sie to wielkimi awanturami. bodajze Zoni, czy ktos inny moze (przepraszam, ale nie pamietam), oznajmil w ktoryms momencie, ze czesc Waszych kontakow z Michalem ma forme przyjacielskich spotkan. i nikt nie robi problemu z samych spotkan. dobrze wiesz, ze chodzi o cos innego. o sprawe, ktora byla tu walkowna wielokrotnie.
same nazwalyscie swoje wizyty w empikach w Jasle, Rzeszowie i gdzies tam jeszcze, prywatnymi. przeciez pisalyscie to bez przymusu.
postawiona kwestia dotyczy sposobu wykorzystywania uczestnictwa w grupie forumowej i zonglowania rzeczywistoscia w sposob zapewniajacy pewnym osobom korzysci. ludzi to po prostu razi jesli w zaleznosci od potrzeby raz wystepujecie jako szpakofani, a raz jako przyjaciele Szpaka. i to nie chodzi o zazdrosc, tylko o to, ze dochodzi do lekkiej manipulacji faktami.

[goska]

Ja nie robię z tego problemu, tylko nie rozumiem tego, że jak Wam się to tak bardzo nie podobało, postępujecie w ten własnie sposób...ale wydaje mi się, że jest Wam to na rękę...Wasza sprawa. Nam bardziej zależy na wspólnym działaniu a nie na podziałach i wrogości.

Taka ja, na wstępie od razu chcę zaznaczyć, że to co napiszę pozbawione jest złośliwości, po prostu moim zdaniem Twój wpis dotknął meritum. Nie wiem czy było to zamierzone, czy tak po prostu Ci wyszło, ale pokazuje w punkt to, co dzieje się na forum.
Swoim wpisem uświadomiłaś mi coś bardzo ważnego, coś co nie daje mi spokoju. Jestem na tym forum od początku, polubiłam ludzi i to miejsce do tego stopnia, że mimo, że mam znajomych i przyjaciół także poza tym forum, wciąż tu jestem i będę.
Przeczytałam Twój powyżej zacytowany wpis i zaczęłam się zastanawiać, kim są ludzie w grupie "Wy", kto się kryje pod określeniem "Nam".
Obawiam się, że lubię ludzi z obu tych grup i że w obu tych grupach są ludzie, którym zależy na tym forum, i których bolą podziały i wrogość.
Tak nakreśliłaś obie te grupy, że ja już nie wiem do której grupy należę. Bo kto to są ci "Wy" i "Nam"?
A może, skoro wszystkim nam zależy na wspólnym działaniu, a nie na podziałach i wrogości, zakopmy toporki? Ja jestem za.

Cieniu, 1. jesli masz takie ekumeniczne zasady, to dlaczego bylas w grupie popierajacej przynajmniej czesciowe "zamkniecie" forum, utajnianie ciekawych watkow, dlaczego obawialas sie "obcych"? 2. nie jestes dzierlatka i wiesz dobrze, ze w duzych grupach zawsze dochodzi do rozwarstwien, ze pewni ludzie czuja sie lepiej nawzajem, inni slabiej sie wyczuwaja, a jeszcze inni wcale. i nie w tym tkwi problem. problem tkwi w niezdrowej rywalizacji i stosowani metod dla niektorych zupelnie nie do przyjecia.
3. na pytanie kto jest "Wy", a kto "My" kazdy musi odpowiedziec sobie sam i mysle, ze malo tu jest juz osob, ktore sa stalymi bywalcami i ktore ciagle nie znaja odpowiedzi na to pytanie. Ty na pewno znasz, swiadcza o tym dobitnie Twoje posty. dokladnie tak samo, jak moje swiadcza o moich zapatrywaniach dotyczacych tego tematu.

[Cien_1186]

Gosiu, nie jestem dzierlatką i wiem z doświadczenia, że tylko krowa nie zmienia swoich poglądów, zawsze będzie jej smakowała trawa na polu sąsiada.
Przeprosiłam w stosownym wątku i sama też wybaczyłam. Nie chcę kolejnych kłótni.

[wolfik]

a ja wchodze i pisze- to watek jak pomagac moderatorom i ta sprawa wg mnie jest zamknieta- dla mnie kazdy kto jest na forum chce dla niego dobrze a to co robi po zanim ja juz nie wnikam- ciesze sie z relacji i nie rozliczam nikogo^ kazdy odpowiada bowiem za swoje czyny^

[ruda]

Ruda, ja nie mam na myśli takich osób jak Ty, wręcz przeciwnie chciałabym aby takie osoby głosowały. Ja mam na myśli osoby, które oficjalnie stwierdziły, że nie chcą tworzyć tego miejsca bo się tu np źle czują albo po prostu mają inne powody, tworzą grupę, która działa na innych płaszczyznach itd.

Pozdrawiam serdecznie.

Osoby bezstronne w konflikcie, powinny jak najbardziej głosować, tym bardziej gdy chcą spokoju na forum, żeby tu w późniejszym czasie móc pisać
******************************************************************************************************************************************************************************

A mi jakoś mimo wszystko głupio że mam decydować o czymś, nie udzielając się Ale fakt, spokoju bym chciała

Cześć Ruda
Naprawdę, przykro mi, że te sprawy tak mocno przeżywasz
Wszyscy jesteśmy trochę poobijani, ale próbujemy jakoś się pozbierać. Spróbuj i Ty troszkę wyluzować i podchodzić do tego wszystkiego z większym dystansem, chociaż wiem, że to dla osób wrażliwych często bywa trudne.
I jak najbardziej bierz udział w głosowaniu. Tu każdy ma do tego prawo. Zrobiłaś sobie odpoczynek w pisaniu, ale jesteś tu i zamierzasz być nadal. To jest najważniejsze
Trzymaj się i wracaj do pisania jak najszybciej! Pozdrawiam Cię serdecznie


Przepraszam, bo pewnie dyskusja toczy się już na inny temat, ale ja dopiero doczytuję
A Ruda bardzo mnie zasmuciła

Pinga, nie smuć się proszę :* Ja już tak mam, że wszystko przeżywam 1000000 razy bardziej niż trzeba Przyzwyczaiłam się Po prostu jak w jakimś miejscu jest za dużo kłótni i takich toksycznych klimatów, to mi się coś blokuje w środku i choćbym chciała coś pisać, to mnie ta blokada powstrzymuje Ale widzę, że jest coraz lepiej :) Pozdrawiam bardzo mocno:)

[gingers]

Jako "grupa prywatna' pojechałam z Renią na bal, nagrałam filmik, głownie z myślą o Was
/bardzo mi zależało, żeby jeszcze w nocy zrobić Wam niespodziankę i wkleić/ a Renia jako grupa prywatna napisała relacje. Jeśli chodzi o Empiki, były wspólne listy i na tych listach wspólnota się kończyła. Co do spotkań prywatnych z Michałem, to faktycznie każdy ma do tego prawo i korzysta z tego, prawda?

Witam
No i wszyscy się z tego cieszymy, każdy wyraził wdzięczność szczerze i bez podtekstów, no ja przynajmniej bardzo jestem Wam wdzięczna, czego dałam wyraz w odpowiednim wątku.
I prawda, każdy ma prawo do prywatnych spotkań. Ciekawe ile razy jeszcze to napiszę, aby moje stanowisko w końcu zostało odpowiednio zrozumiane

Widzicie nie da się uniknąć sformułowań, Wam, nam itd.

Miłej niedzieli życzę wszystkim.